BMW ładowane z… latarni
Aktualnie największym problemem dla samochodów elektrycznych jest infrastruktura. Brakuje miejsc, gdzie można byłoby szybko się podładować, np. podczas robienia zakupów. Najnowszy pomysł BMW może sporo zmienić w tej kwestii.
Na chwilę obecną liczba stacji ładujących dla samochodów elektrycznych w porównaniu z tradycyjnymi stacjami benzynowymi to jakiś promil, jeżeli nie mniej. BMW wpadło na ciekawy pomysł, który można zrealizować relatywnie niewielkim kosztem.
Polega on na wykorzystaniu miejskich latarni. Mają one dostęp do prądu o wysokim natężeniu, a na dodatek jest ich tak wiele, że gdyby przekształcić, np. co czwartą w stację ładowania, to rozwiązałoby to problem słabej infrastruktury.
Według konceptu Light & Charge stworzonego przez BMW, latarnia powinna być wyposażona w energooszczędne żarówki LED żeby oszczędzać energię, a przede wszystkim w terminal płatniczy. Tak żeby każdy kierowca elektrycznego samochodu mógł bez problemu podładować swoje cztery kółka.
Taki system jest właśnie wdrażany i testowany w Oxford w Wielkiej Brytanii na dużych parkingach. Raczej nie wchodzi w grę przerabianie latarni znajdujących się przy ruchliwych drogach. Realizacja takiego pomysłu nie należy do najtańszych, ale za jakiś czas mogłaby się zwrócić. Ładowanie z miejskiego oświetlenia generowałoby szybki i prosty przychód dla miasta, które do tej pory utrzymywało je bez możliwości zysku.
Najnowsze
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad skierowała do wojewody lubelskiego wniosek o wydanie zgody na budowę nowego odcinka drogi ekspresowej S12. Pozwoli on na szybszy dojazd do granicy państwa. -
Rowerzysta potrącił samochód na przejściu. Tak, dobrze czytacie
-
Po czym poznać nieoznakowany radiowóz? Tak sprawdzisz, czy jedzie za tobą policja
-
Pamiętasz o nowych zasadach policyjnej kontroli? Kara to nawet 30 tys. zł
-
Największa kontrola kierowców od lat. Podczas GPR wszyscy będą obserwowani
Zostaw komentarz: