Bezmyślny kierowca wjechał pod tramwaj
Tramwaje są duże, głośne i jeżdżą tylko po torach. Pomimo tego nie brakuje kierowców, którzy nie spodziewali się, że na przejeździe tramwajowym może pojawić się tramwaj.
Motorniczy uważnie obserwował sytuację na drodze i kiedy tylko w Seicento włączył się kierunkowskaz, wskazujący, że auto będzie wjeżdżało na przejazd tramwajowy, natychmiast zaczął dzwonić. Nigdy nie wiadomo, czy kierowca w takiej sytuacji popatrzył w lusterko.
Obawy były słuszne – osoba jadąca Seicento nie popatrzyła i zaczęła skręcać prosto pod zbliżający się tramwaj. Zobaczyła go w ostatniej chwili i zahamowała, co pozwoliło uniknąć tragedii, ale nie kolizji.
Najnowsze
-
Wygląda skromnie, ale tu powstanie droga za miliard, którą szybko pojedziemy do granicy
Miliard złotych będzie kosztowało zaprojektowanie i budowa nowego fragmentu drogi ekspresowej S12, która pozwoli na szybki dojazd do granicy z Ukrainą. Do rozpoczęcia jej realizacji brakuje jednego podpisu. -
Kontrolka EPC to zagadka dla kierowców. Tymczasem to bardzo ważna informacja
-
Tym kodem komunikują się kierowcy. Policja zwraca uwagę na jeden sygnał
-
O krok od kuli ognia. Cysterna z płynnym gazem utknęła na przejeździe kolejowym
-
Myślisz, że każde skrzyżowanie odwołuje znaki? Te wyjątki to pułapki na kierowców
Zostaw komentarz: