Ewa Kania

Bezmyślny kierowca busa cudem nie nadział się na barierkę i nie zginął!

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się pewien kierowca busa, który złamał szereg przepisów i omal nie zapłacił za to najwyższej ceny.

Kierowca auta z kamerą zbliżał się do wąskiego mostku, na którym mógł zmieścić się tylko jeden pojazd. Zgodnie ze znakami, on miał prawo przejechać jako pierwszy, ale ponieważ nie mógł widzieć, co znajduje się po drugiej stronie, limit prędkości w tym miejscu wynosił 10 km/h.

Kierowca busa tak się spieszył i kombinował, że nie zauważył bariery energochłonnej

Kiedy był już na mostku, jego oczom ukazał się pędzący w jego stronę bus. Zbyt szybko wyjechał zza zakrętu i prawie nadział się na barierkę, co mogłoby zakończyć się tragicznie. Udało się tego uniknąć i nic nikomu się nie stało, ale nie udało się zapobiec kolizji. Jak się później okazało, sprawca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. To wiele tłumaczy.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze