Auto spłonęło przez niedomkniętą studzienkę na drodze
Okazuje się, że studzienki na ulicach mogą być niebezpieczne nie tylko dla felg i zawieszenia. Temu właścicielowi Audi A3 studzienka zniszczyła całe auto.
Kierowca Audi nie zauważył niedomkniętej studzienki, pozostawionej prawdopodobnie przez nieostrożnego pracownika kanalizacji. Po najechaniu na nią tył samochodu został podrzucony, a przód zaczął szorować o asfalt.
Auto wyszłoby prawdopodobnie bez dużego szwanku z tej przygody, gdyby nie to, że pokrywa studzienki uszkodziła bak. Na asfalt wylało się paliwo, a upadający na asfalt tył samochodu musiał wykrzesać iskrę, od której zapaliło się paliwo, a potem całe Audi.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: