Audi A1 i Justin Timberlake – pożegnanie
Przygoda Justina Timberlake'a z modelem Audi A1 dobiega końca, podobnie jak emocjonujące przygody Johna i Toni. Pora na ostatni odcinek "The next big thing".
Po sześciu tygodniach śledzenia losów Toni i Johna oraz przyglądaniu się debiutującemu już niedługo A1, ostatni odcinek rozczarowuje. Jest za mało samochodu, a za dużo fantazji. Chyba należy zgodzić się z opinią innych, że Audi robi lepsze samochody niż filmy.
Niemniej sama koncepcja, dobór aktorów i scenariusz (czasami) zasługują na uznanie. Marka wytycza nowe standardy reklamy pokazując, jak wiele można zdziałać interaktywnością i jak bardzo liczy się interakcja z potencjalnym klientem – zaciekawienie go, zaintrygowanie i przytrzymanie.
Co łączy Toni i Johna oraz jakie zadanie stoi przed naszym głównym bohaterem? Obejrzyjcie ostatni odcinek „The next big thing”, a wszystko się wyjaśni.
Do premiery nowego Audi jeszcze kilka miesięcy, pozostało więc oczekiwanie…
Najnowsze
-
-10°C i niemy diesel na parkingu. Winne są nie świece, a ten zapomniany element
Gdy słupek rtęci spada poniżej -10°C, twój diesel może przestać być samochodem, a stać się drogą bryłą lodu. Okazuje się, że za 9 na 10 porannych koszmarów odpowiada ten sam, lekceważony przez kierowców element. -
Opony to za mało. Te 2 płyny w aucie decydują o bezpieczeństwie zimą. Sprawdź przed wyjazdem!
-
Niebezpieczne „mikołajki” pod maską: na 8 z 10 płynów do spryskiwaczy nie można polegać
-
Świąteczny prezent od Forda: hybrydowy van, który ratuje zwierzęta. Zobacz, jak działa „112 dla zwierząt
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Zostaw komentarz: