
Aston Martin pracuje nad wysokowydajnymi akumulatorami. Trafią one do pierwszego elektryka brytyjskiej marki
Aston Martin łączy siły z brytyjskim start-upem Britishvolt. Celem współpracy jest zaprojektowanie nowych, wysokowydajnych akumulatorów do sportowych aut. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem już w 2025 roku trafią one do pierwszego elektrycznego modelu Astona Martina.
Aston Martin nie rezygnuje z silników V12, ale nie mówi też „nie” kwestii elektryfikacji. Wręcz przeciwnie. Brytyjski producent planuje, by do 2026 roku każdy model w jego ofercie był dostępny także z elektrycznym układem napędowym.
Plany Astona Martina wspiera brytyjski producent akumulatorów, Britishvolt. Firmy chcą wspólnie opracować technologię ogniw akumulatorowych o wysokiej wydajności. Jak poinformowano, współpraca z Britishvolt stanowi uzupełnienie umowy technologicznej Astona Martina z Mercedesem.

Połączony zespół badawczo-rozwojowy inżynierów Astona Martina i Britishvolt zaprojektuje i opracuje pakiety akumulatorów, w tym szyte na miarę moduły i system zarządzania akumulatorami. Aston Martin stawia sobie za cel wyznaczenie nowych standardów dotyczących wydajności, czasu ładowania i zasięgu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowe zestawy akumulatorów już w 2025 roku trafią do pierwszego elektrycznego modelu Astona Martina.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: