Anne-France Dautheville, pierwsza motocyklistka, która podróżowała po całym świecie
Francuska dziennikarka Anne-France Dautheville nie bała się niczego. W 1973 roku wsiadła na swoje, małe Kawasaki i ruszyła na podbój świata!
Anne-France Dautheville to francuska dziennikarka i pisarka, której największą pasją były samotne podróże motocyklowe. Dorastała w Paryżu, gdzie w 1968 roku nauczyła się jeździć motocyklem o pojemności 50 ccm. W swoją pierwszą dłuższą podróż na Moto Guzzi 750 wybrała się w 1972 roku, w ramach wycieczki motocyklowej z Francji do Isfahanu w Iranie. Była tam jedyną kobietą.
Rok później została pierwszą kobietą, która solo podróżowała po całym świecie – na Kawasaki 125 przejechała 3 kontynenty i ponad 20 tys. kilometrów. Wielka podróż zakończyła się w 1981 roku w Ameryce Południowej. W tym czasie utrzymywała się z pisania artykułów, a swoje przygody opisała w dwóch książkach: „Dziewczyna na motocyklu” (1973) oraz „Podążałam za wiatrem” (1975).
{{ image(33884) }}
Jej sposób na życie był dla jednych szokujący, a dla innych inspirujący. Francuski dom mody Chloé wykorzystał Dautheville jako inspirację do pokazu mody na jesień 2016. Motocyklistka nie stroniła od noszenia sukienek, jednak często zakładała do nich nietypowe dodatki, jak motocyklowa kurtka, buty czy sweter i właśnie taki styl stał się inspiracją do stworzenia tej kolekcji. Wszystko w duchu niesamowitego poczucia przygody, śmiałości i odwagi, ale także ciekawość podróżowania.
Na swoje 60-te urodziny w 2003 roku Anne wróciła do podróżowania motocyklem BMW i pokonała trasę 3000 kilometrów, przez 20 dni we Francji.
{{ image(33883) }}
Najnowsze
-
Ta firma miała być drugą Teslą. Właśnie ogłosiła bankructwo
Przechodzenie świata motoryzacji na elektromobilność, dało szansę na wybicie się nowym producentom samochodów. Symbolem, że sukces zupełnego nowicjusza jest możliwy, stała się Tesla, ale nie tylko Elon Musk chciał być wizjonerem. Razem z nim startował Henrik Fisker, ale on nie miał tyle szczęścia. -
Drogowa utarczka między motocyklistą i kierowcą Mazdy. Obaj okazali się siebie warci
-
Kiedy można jechać lewym pasem? Za złamanie tych zasad grożą wysokie mandaty
-
Kupiła elektryczne auto za 300 tys. zł, wystarczyło drobne uszkodzenie, by auto trafiło na złom
-
Siedział mu na zderzaku i poganiał światłami, więc nagrywający wpuścił go prosto w ręce policji
Zostaw komentarz: