Amerykańska legenda już wkrótce w polskich salonach!
Chevrolet Camaro -już niedługo będziemy mogli zobaczyć w polskich salonach ten kultowy samochód, który w zeszłym roku zdeklasował w sprzedaży na rynku amerykańskim takiego klasyka jak Ford Mustang, stając się tym samym najpopularniejszym autem sportowym w USA.
![]() |
|
fot. Chevrolet
|
Camaro zadebiutuje w Polsce we wrześniu bieżącego roku, trafi on do naszego kraju z silnikiem V8 6,2 litrowym z manualną, bądź automatyczną 6 biegową skrzynią. Pierwszy model wygeneruję 432KM przy 5900 obr./min i 569 Nm. przy 4600 obr./min, drugi natomiast 405KM przy 5900 obr./min i 556 Nm. przy 4300 obr./min.
Standardowo Chevrolet będzie wyposażony w 6 poduszek powietrznych, elektrycznie regulowana oraz podgrzewane przednie fotele, a także w skórzaną tapicerkę. Nie zabraknie również ksenonowych reflektorów, 20-calowych alufelg, manualnej klimatyzacji, kamery cofania, systemu audio z Bluetooth oraz czujników ciśnienia w oponach.
A ile będzie kosztował to cacko na polskim rynku? Za wersję coupe, będziemy musieli zapłacić 199 900zł, natomiast za kabriolet 224 900zł.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?

Zostaw komentarz: