Amerykanie zrobili buty ze spojlerami, inspirowane popularnym modelem samochodu. Wyróżnij się!
W takim obuwiu można bez wątpienia wyróżnić się na ulicy. Tym bardziej, że sneakersy powstały w tylko dwóch egzemplarzach – lewym i prawym.
Twórcy nietypowych butów rozpoczęli projekt od bazy w postaci podeszwy przypominającej oponę. Z przodu sneakersów znalazły się elementy nawiązujące do kształtu charakterystycznej atrapy chłodnicy samochodów Lexusa. Z tyłu zaś wydrukowana w 3D wstawka z materiału przypominającego włókno węglowe, która imituje niewielki tylny spojler, jaki można mieć w Lexusie IS 350 w wersji F Sport Dynamic Handling Package.
Po bokach butów łatwo dostrzec wstawki z czarnej, syntetycznej skóry NuLuxe, które przecinają szare przeszycia. Takie samo połączenie znajdziemy w prawdziwym Lexusie IS. W tym miejscu znalazł się również srebrny pasek, który nawiązuje do świateł auta.
Dominującym kolorem jest jednak jasnoniebieska barwa, która imituje lakier Grecian Water – nowość w ofercie Lexusa. A znaczek F Sport po boku, logo japońskiego producenta na najwyższym rzepie oraz napis IS 350 nad piętą nie dają wątpliwości, co było inspiracją do stworzenia wyjątkowego obuwia.
Specjalne buty powstały po to, by uczcić zeszłoroczny debiut Lexusa IS w nowej odsłonie. Projekt jest częścią kampanii reklamowej nowego Lexusa IS zatytułowanej All In. W jej ramach amerykański oddział japońskiej marki prezentuje ludzi, którzy w pełni podążają za własnymi pasjami, jednocześnie prezentując swojego sedana o sportowym zacięciu.
A co o butach mówią ich twórcy? „Chcieliśmy być pewni, że odbiorcy natychmiastowo zobaczą w tych sneakersach IS-a” – tłumaczy Chris Le, dyrektor kreatywny i założyciel RTFKT. „Wszystkie złożone elementy stylistyczne łączą się w całość i od razu się za nimi oglądasz” – dodaje Steven Zaptio, CEO i drugi współtwórca marki.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: