Abarth 124 spider – ostatni dostępny model wystawiony na aukcję charytatywną! Ile kosztuje?
Ostatni dostępny w Japonii Abarth 124 spider został wystawiony na aukcję charytatywną, której celem jest zbieranie funduszy dla organizacji non-profit „Shine On! Kids", pomagającej japońskim dzieciom cierpiącym na raka i inne poważne choroby.
Internetowa licytacja trwa do 29 listopada i przeprowadzana jest w formie „aukcji cichej” na japońskiej stronie internetowej marki Abarth (link), z ceną wywoławczą 3,7 mln jenów. Obok licytacji spidera Abartha można także wziąć udział w akcji, składając ofertę na szkice powstałe w FCA Centro Stile przedstawiające Abartha 124 spider i Abartha 595 Scorpioneoro.
Wystawiony na licytację Abarth 124 spider jest jeszcze bardziej atrakcyjny dla kolekcjonerów, dzięki specjalnej okolicznościowej plakietce, przygotowanej przez FCA Centro Stile w Turynie, co czyni go wyjątkową wersją one-off, przeznaczoną dla akcji charytatywnej „Shine On! Kids”.
Plakietka w postaci metalowej tabliczki przedstawia sylwetkę samochodu, na tle którego umieszczono czerwone napisy „Edizione Unica” („Edycja Unikatowa”) i „Per semper tua” („Na zawsze Twój”). Nadwozie 124 spider wyróżnia się ekskluzywnym pastelowym odcieniem bieli „Turini White 1975”, a bogate wyposażenie obejmuje m.in. czarno-czerwoną skórzaną tapicerkę foteli, system dźwiękowy Bose, nawigację satelitarną i reflektory LED.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: