A jednak: Passat CC 5-osobowy!
Mimo, że z nazwy jest to Passat, to jednak z protoplastą niewiele ma wspólnego. Zwiększono mu rozstaw kół, co pozwoliło na zamontowanie dłuższego, niższego i szerszego, do tej pory czteroosobowego nadwozia. Zgodnie z życzeniami klientów CC jest już dostępny w wersji pięcioosobowej, z nową tylną kanapą.
Przystosowany dotychczas dla czterech osób Passat CC jest już dostępny w wersji pięcioosobowej z nową tylną kanapą. Wprowadzenie tej opcji do cennika wyposażenia dodatkowego jest reakcją Volkswagena na życzenia klientów. Dzięki trzeciemu zagłówkowi i środkowemu, trzypunktowemu pasowi bezpieczeństwa, nowa kanapa spełnia wszystkie wymagania dotyczące bezpieczeństwa. Jej oparcie jest asymetrycznie dzielone i składane, co pozwala na przewożenie także większych przedmiotów. Trzyosobowa tylna kanapa jest dostępna za dopłatą w wysokości 610 zł.
Passat CC to już nie jest nudna limuzyna, a auto z charyzmą i charakterem. |
fot. Volkswagen
|
Miejsce z tyłu docenią jedynie pacholęcia… |
fot. Volkswagen
|
Passat CC jest pełen innowacyjnych rozwiązań, m.in. zastosowano tutaj ogumienie typu Mobility Tire, które pozwala na kontynuację podróży mimo np. gwoździa w oponie. Mamy tu także mnóstwo systemów wspomagających kierowcę tj. Lane Assist pomagający zachować właściwy tor jazdy, Park Assist ułatwiający parkowanie czy system kontroli otoczenia z przodu Front Assist, który dba o zachowanie właściwego dystansu od poprzedzających aut. Opcjonalnie CC można wyposażyć w regulowane zawieszenie, które ma możliwość wyboru między trybami sport, normal i comfort, przez co jednym kliknięciem dopasowujemy siłę tłumienia amortyzatorów do aktualnych potrzeb jazdy.
Jak przystało na auto typu coupe szyby zostały tu pozbawione ramek w drzwiach, a całość osadzono na ładnych, 17-calowych obręczach.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: