10 głupot, jakie może usłyszeć motocyklistka
Oto 10 tekstów, z jakimi najczęściej spotykają się motocyklistki w trakcie postojów:
- „Motocyklista/tka to dawca organów”
To najbardziej zakorzeniony tekst, który ma dopiec motocyklistom. Są różne riposty, od tych z odrobiną czarnego humoru w tle: „a myślisz, że po wypadku to jakiś organ się uchowa?”, przez uświadamiające: „oddawanie organów jest pożyteczne, ja pożyję motocyklową pasją, a potem ktoś pożyje”, po te optymistyczne: „ja narządów nie oddaję i mam zamiar z nich długo korzystać”.
- „Motocykliści dzielą się na tych, co już leżeli i tych, co leżeć będą”
Po takim tekście najlepiej zmienić temat: „lubię leżeć, a najbardziej w łóżku”, bo po uprawiać czarnowidztwo, samospełniająca sie przepowiednię i tej gleby wyczekiwać? Wielu motocyklistów jeździ bez wypadków, a na lęki najlepsze jest doskonalenie techniki jazdy.
- „Idzie wiosna, będą warzywa”
To akurat prawda i może warto ten tekst potraktować dosłownie. Zupa jarzynowa i nowalijki są całkiem spoko. A „buraki są dostępne cały czas” i w dodatku dzielą się z nami swoimi "mądrościami".
- „Nie boi się Pani? Mój kolega/sąsiad/znajomy miał wypadek na motocyklu i nie przeżył”
Najlepiej pozostawić bez komentarza, bo to przykra sytuacja i wymagająca delikatnego postępowania. Życie nie jest nam dane na zawsze i każdy powinien być tego świadomy. Ale jest też warte przeżycia go w pełni, a nie w poczuciu ciągłej asekuracji. Budowanie lęków i ciągłe analizowanie, że coś się może wydarzyć, nie pomoże nam w bezpiecznej jeździe. Wyciągajmy wnioski i róbmy wszystko, by do wypadku nie dopuścić.
- „Ile to najwięcej pojedzie? Ile to ma koni? Ile to pali”
Przecież "dawca" musi mieć czym "pocisnąć"! O ile młodzi ludzie mają jakieś rozeznanie w parametrach motocykli, to pokolenie PRL-u nadal wspomina rakietę, jaką była przykładowo Jawa 350 i cokolwiek powiemy o parametrach naszego motocykla, długo nie będą mogli wyjść z podziwu. Sprawdzone teksty motocyklistek: „nie wiem ile pojedzie, bo przy 120 zamykam oczy”, „jedzie 50 przez miasto, a 90 poza”, „pali tyle, ile wleję”, „kiedyś koni miał 50, ale teraz to już dużo zdechło”.
- „Masz taki motocykl, a tak powoli jeździsz?”
To dalszy ciąg myślenia o nas, jak o „dawcach organów” i docinaniu osobom, które z tego schematu się wyłamują. Bo z jednej strony za dynamiczną jazdę motocykliści są piętnowani, a gdy jadą w miarę przepisowo, agresywnie nie wyprzedzają i stoją w korku, lub grzecznie w kolejce do świateł - to są wyśmiewani. To jak w końcu jest dobrze? I kto powiedział, że motocykl służy jedynie do zapier…?
- „Ile kosztował ten motocykl?”
Tu znów możemy trafić na kogoś zorientowanego, co myśli o zakupie tego modelu lub „znafcę”, któremu niezależnie jaką kwotę powiemy, to i tak złapie się za głowę - bo za tę kasę byłby już przecież całkiem niezły samochód! Jeżeli chcemy jednocześnie spławić „adoratora”, to można z przekąsem odpowiedzieć: „nie wiem, chłopak mi kupił”.
- „Nie za ciężki dla Pani ten motocykl?”
No umówmy się - motocykle nie są lekkie, ale większość motocyklistek ma swoje sposoby, by z każdą, nawet wielką maszyną sobie poradzić. Nie takie przeszkody potrafimy pokonać! A komentarz? "Jak ruszę, to już się nie wywracam”!
- „Nie za zimno na motocykl?”
„Skoro jeżdżę to raczej nie?”, każdy jest inny i ma inną wytrzymałość termiczną, a kolosalne znaczenie w tym przypadku ma dobór odzieży i kasku. Postęp w produkcji specjalistycznej odzieży jest niesamowity i nie trzeba się już ubierać na cebulę, a na klatę władać gazetę. Sezon się właściwie nie kończy, to my w różnym czasie decydujemy, czy odstawiamy swój sprzęt na zimowanie.
- „Sama tak Pani jeździ..”
To zwykle jest znak, że mamy „adoratora”, bo po pierwsze - nie wierzy w to co widzi, a po drugie - już robi wywiad, czy jest jakiś mężczyzna u boku motocyklistki. Tutaj wybór odpowiedzi wiąże się ze spławieniem delikwenta, bądź podkręceniem rozmowy - wedle uznania.
Tekst "Baby do garów" jest tak niskich lotów, że szkoda go komentować... dlatego nie zaistniał na naszej liście.
Drogie motocyklistki - czekamy w komentarzach pod tym artykułem na Wasze doświadczenia i sprawdzone riposty.
Komentarze
Pozdrawiam i szerokości -od zaledwie kilku lat motocyklista.