Katarzyna Frendl

1. listopada na drogach – 700 zmian w ruchu drogowym. Jak jeździć w najbliższych dniach?

1. listopada na drogach to zmora kierowców. Jeździ się wolniej, utyka w korkach, a przemieszczanie się wokół cmentarzy jest istną udręką. Jak temu zaradzić?

Spis treści

Większość z nas poruszających się po drogach w ostatnich dniach odczuła zbliżający się Dzień Zmarłych. Już w piątek wprowadzono pierwsze zmiany w organizacji ruchu, związane z obchodami dnia Wszystkich Świętych.  W wielu miejscach przejezdność ulic różni w kolejnych dniach – inne ograniczenia obowiązywały w sobotę, inne dziś, a jeszcze inne we wtorek. 1. listopada na drogach to często udręka nie tylko dla prowadzących auta, ale i policjantów. Na ulice wyjechali też tzw. niedzielni kierowcy, osoby starsze, które na co dzień nie poruszają się samochodem. Jak poruszać się autem w tym trudnym czasie?

Wiadomo ruch jest natężony, ze względu na duże zainteresowanie odwiedzinami miejskich i podmiejskich nekropolii, zmiany organizacji ruchu na drogach, a także wypadki. Osoby planujące dojazd własnym autem nie mają więc łatwego zadania. Pomocne mogą okazać się mapy cyfrowe i aplikacje nawigacyjne, które przy planowaniu trasy uwzględniają zmiany wprowadzone na dany dzień oraz w czasie rzeczywistym analizują natężenie ruchu. A może tym razem skorzystać z komunikacji miejskiej, lub carsharingu? Doradzamy, jak bezpiecznie przemieścić się w rejonie cmentarzy i spędzić 1. listopada na drogach.

1. listopada na drogach – jak dojechać do cmentarza?

Aby w tych newralgicznych dniach dojechać bezpiecznie do celu, zarówno jeśli chodzi dotarcie do rodzinnej miejscowości, czy konkretnego cmentarza, warto posiłkować się przydatnymi aplikacjami, albo zaplanować logistykę zupełnie inaczej niż zwykle. Oto pomysły, w jaki sposób dotrzemy na miejsce spokojniejsi. 1. listopada na drogach warto korzystać z poniższych narzędzi.

Mapy Google

Mapy Google to nieodzowne narzędzie, aby poruszać się w miejscach, których nie znamy. A nawet jak je znamy, to pomocne mogą okazać się:

  • informacje o natężeniu ruchu;
  • informacje o powodach zatoru (roboty drogowe, wypadek, korek);
  • propozycje szybszych tras;
  • najbardziej aktualne mapy, także tras szybkiego ruchu;
  • informacje o odcinkowych pomiarach prędkości;
  • informacje o fotoradarach na trasie;
  • informacje kontroli policyjnej.

Mapy Google wyświetlają się w większości nowych aut po podłączeniu smartfona zarówno przez kabel USB, jak i Bluethooth do Apple Car Play lub Android Auto. Jeśli nasz samochód nie ma takiej funkcji, możemy uruchomić nawigację Google na swoim telefonie i po przytwierdzeniu go do uchwytu w miejscu niezasłaniającym drogi, również korzystamy z dobrodziejstw firmy z Mountain View.

AutoMapa

AutoMapa informuje o ponad 700 czasowych zmianach polegających najczęściej na wprowadzeniu jednokierunkowości lub zakazu ruchu na wybranych odcinkach dróg w okolicach cmentarzy. Dostępne bezpłatnie w serwisie targeo.pl mapy cyfrowe AutoMapa dają możliwość zaplanowania trasy na kolejne dni. Jeśli dziś ustawimy sobie w opcjach trasy datę wyjazdu na 1 listopada, serwis uwzględni ograniczenia ruchu obowiązujące w tym właśnie dniu.  A jadąc już na cmentarz – najlepiej zabrać ze sobą nawigację, która w czasie rzeczywistym uwzględnia natężenie ruchu. Dzięki temu będziemy mieli precyzyjną informację o spodziewanym czasie dojazdu, a w przypadku większych utrudnień w czasie podróży, aplikacja zaproponuje dostępne trasy alternatywne.

Yanosik

Yanosik to aplikacja, która umożliwia wyznaczanie trasy na różne sposoby:

  • tradycyjnie – wpisując adres w polu wyszukiwania,
  • przy użyciu współrzędnych GPS – by wyznaczyć trasę należy w polu wyszukiwania wpisać długość i szerokość geograficzną oddzieloną przecinkiem np. „52.0888, 17.0151”,
  • poprzez podawanie nazw i typów obiektów – jak np. kino, pizza, apteka, park, lotnisko, Ikea itd.,
  • głosowo – po kliknięciu w ikonkę mikrofonu w polu wyszukiwania,
  • poprzez nawigowanie do punktu na mapie – w przypadku aplikacji na Androida i Windows Phone istnieje też możliwość nawigowania do wybranego punktu z mapy. Wystarczy przycisnąć dłużej dany punkt na mapie i kliknąć przycisk „Prowadź”.

Za pośrednictwem aplikacji można też zgłosić – a zgłoszenie zobaczą też inni kierowcy w czasie rzeczywistym – utrudnienia na drodze, takie jak patrol policji, czy wypadek. W zeszłym roku Yanosik odnotował najwięcej zgłoszeń dotyczących wypadków na trasie w czasie 29 października, czyli w momencie wzrostu liczby przejechanych kilometrów przez użytkowników aplikacji. Znacznie mniej wypadków zgłaszali kierowcy 1. listopada na drogach.

W dniach 29.10 – 2.11 w aplikacji Yanosik znajdziemy też ikony cmentarzy oraz lokalizację dodatkowych parkingów wokół największych nekropolii.

Parkuj i jedź, czyli Park & ride

Być może 1. listopada na drogach powinno być mniej aut, więc należałoby rozważyć dotarcie do cmentarza komunikacją, a jeśli mieszkamy na przedmieściach, można zostawić auto na specjalnym parkingu „parkuj i jedź”. To parkingi przeznaczone dla samochodów osobowych, motocykli, rowerów i motorowerów. Umożliwiają bezpłatne parkowanie pojazdów osobom, które w chwili wyjazdu z parkingu przedstawią ważny bilet:

  • dobowy,
  • 3-dniowy,
  • weekendowy,
  • weekendowy grupowy,
  • 30-dniowy,
  • 90-dniowy,
  • bilet seniora,
  • bilet dla dzieci z rodzin z trójką dzieci
  • dokument uprawniający do bezpłatnych przejazdów środkami lokalnego transportu zbiorowego organizowanego przez np. m.st. Warszawę.

W innym przypadku jesteśmy zobowiązani do uiszczenia przy wyjeździe z parkingu jednorazowej opłaty za wynajem miejsca parkingowego (to nawet 100 zł). Opłata zaczyna być naliczana po upływie 20 minut od wjazdu na parking.

Opłaty nie pobiera się za:

  1. postój rowerów, motorowerów i motocykli,
  2. ładowanie pojazdów elektrycznych.

Kontrola uprawnień odbywa się wyrywkowo przez kontrolerów przy wyjeździe na zasadach kontroli w pojazdach komunikacji miejskiej.

Po zaparkowaniu wystarczy skorzystać z komunikacji miejskiej i bezstresowo dotrzeć do cmentarza, wówczas chaos panujący 1. listopada na drogach nie będzie nas dotyczył.

Komunikacja miejska

W dużych aglomeracjach większość osób właśnie komunikacją miejską dotrze do celu. Przykładowo w Warszawie na stołeczne nekropolie mieszkańcy dotrą szybciej komunikacją miejską, niż samochodem, bo w okolicach cmentarzy to właśnie autobusy i tramwaje będą miały priorytet. Część ulic w rejonie miejsc spoczynku zmarłych zostanie zamknięta, inne zmienią się w parkingi. Ale na tychże z pewnością długo będziemy szukać miejsca.

1. listopada na drogach

W rejonie cmentarzy 1. listopada na drogach będą wprowadzone znaczne zmiany w organizacji ruchu. Na niektórych ulicach, w sąsiedztwie nekropolii, ograniczony zostanie przejazd samochodów indywidualnych. Poruszać się nimi będą mogły wyłącznie pojazdy komunikacji miejskiej, TAXI oraz:

  • posiadaczy identyfikatorów „H” (dla prowadzących działalność handlową),
  • „T” (dla osób z niepełnosprawnościami, pracowników instytucji mieszczących się przy danej ulicy i mieszkańców)
  • „M” (służby miejskie i państwowe oraz placówki dyplomatyczne) wydawanych przez Zarząd Dróg Miejskich.

1. listopada na drogach wzdłuż ulic wprowadzone zostaną ograniczenia w parkowaniu – wyznaczone będą specjalne parkingi. 1. listopada na drogach ruchem będzie kierowała policja.

Zmiany w organizacji ruchu w Warszawie tutaj.

Carsharing i pojazdy współdzielone

Osoby, które na mają własnego auta, a chciałby jednak (ze względu np. na przewóz cięższych zniczy, czy wiązanek) dostać się cmentarza, mogą skorzystać z usług firm carsharingowych, tj. Panek, 4mobility, Innogy GO!, Traficar, a także MiiMove w Trójmieście, EasyShare w Poznaniu, Vozilla we Wrocławiu, czy PGE Mobility w Siedlcach. Wystarczy ściągnąć odpowiednią aplikację, zarejestrować się i znaleźć najbliższy naszej lokalizacji samochód. W ten sposób, niedużym kosztem (zwykle taniej niż taksówka) można dostać się w określone miejsce i tam – bez opłat za parkowanie w przypadku niektórych firm – zostawić zaparkowane przepisowo auto.

Można też skorzystać z „wypożyczenia” samochodu od osoby prywatnej – takie usługi świadczy już coraz więcej Polaków, a zrzesza ich np. aplikacja HoppyGo.

W dużych miastach i ich przedmieściach skorzystamy także z usług kierowców firm Uber, Bolt lub FreeNow, dzięki czemu ominie nas problem z parkowaniem – kierowca zostawi nas w wybranym miejscu, a nieznośne korki 1. listopada na drogach spędzimy na tylnej kanapie samochodu osobowego.

Niedzielni kierowcy, czyli tylko spokój nas uratuje

Zarówno jutro, jak i w dzień zaduszny, musimy uzbroić się w cierpliwość. Starsi kierowcy, ale także Ci, którzy przejechali często wiele kilometrów, aby dotrzeć do celu, nie mając dobrego rozeznania zmian w organizacji ruchu w danym mieście, bez znajomości dostępnych parkingów, mogą wykonywać na drodze dziwne manewry. Warto uzbroić się w cierpliwość i dać czas na zaparkowanie pojazdu, czy dokończenie zamierzonej czynności autem – zestresowany kierowca zwykle popełnia jeszcze więcej błędów, a co gorsza może się to skończyć kolizją lub wypadkiem. O czym warto więc pamiętać 1. listopada na drogach?

  • Bądźmy wyrozumiali dla innych kierowców.
  • Nie poganiajmy innych trąbieniem.
  • Nie jedźmy na niczyim na zderzaku.
  • Zaplanujmy swoją podróż z należytym wyprzedzeniem i dołóżmy dodatkowe 10 minut.

1. listopada – kontrola policyjna

Akcja Znicz to już tradycja polskiej Policji. Jej patrole na przełomie października i listopada mają na celu zabezpieczenie ruchu drogowego przed i w trakcie Wszystkich Świętych. W ubiegłym roku polskie drogi patrolowało około 5 tysięcy funkcjonariuszy policji. Kontroli należy się spodziewać właściwie wszędzie: zwłaszcza 1. listopada na drogach krajowych, gminnych, powiatowych, wojewódzkich, zjazdowych i dojazdowych, a nawet na parkingach przy cmentarzach. W przypadku podejrzenia nietrzeźwości policjanci kontrolują także kierowcę pod kątem zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu.

W zeszłym roku w czasie Święta Zmarłych odnotowano 288 wypadków drogowych, w których zginęło 18 osób, a 345 zostało rannych. Przyczynami wypadków była nadmierna prędkość jazdy oraz brawura kierowców. I niestety to nie wszystko – w czasie zeszłorocznej akcji „Znicz” policyjne patrole zatrzymały również 1360 kierowców w stanie nietrzeźwości.

Być może tym razem widmo wysokiego mandatu lub sporej liczby punktów karnych powstrzyma kierowców przed szarżowaniem na trasie i 1. listopada na drogach upłynie w bardziej bezpiecznej atmosferze niż w zeszłym roku.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze