Škoda Fabia nowej generacji. Wiemy, jak prezentuje się na przedpremierowych szkicach!
Škoda Fabia to jeden z bestsellerów czeskiego producenta, łącznie wyprodukowano ponad 4,7 miliona sztuk tego modelu. W tym roku na drogi wyjedzie już czwarta generacja Fabii. Wiemy, jak będzie wyglądać! Jest efekt „wow”?
Z opublikowanych na kilkanaście dni przed światową premierą nowej Škody Fabii szkiców nadwozia modelu wynika, że samochód charakteryzują dynamiczne i wyraziste linie oraz ostro zarysowane przednie reflektory i tylne światła.
Przeczytaj też: Škoda Enyaq iV – pierwsza jazda. Zaskakujący zastrzyk energii
Widok z przodu ujawnia przednie reflektory i szeroką osłonę chłodnicy z chromowaną ramką o sportowym, ale jednocześnie eleganckim wyglądzie i czarnym żebrowaniem typowym dla modeli marki. Duże koła również podkreślają wyrazisty charakter pojazdu.
Czwarta generacja Škody Fabii będzie o 111 milimetrów dłuższa i 48 milimetrów szersza niż jej poprzedniczka. Po raz pierwszy nowa Fabia będzie oparta na platformie MQB-A0 Grupy Volkswagen, dzięki czemu zyska jeszcze więcej przestrzeni dla pasażerów oraz dodatkowe 50 litrów pojemności bagażnika. Samochód ma być także bardziej aerodynamiczny. Wydłużony spojler dachowy z bocznymi lamelami, lusterka zewnętrzne o opływowym kształcie i aktywnie regulowane żebrowanie znajdujące się w dolnym wlocie powietrza w przednim zderzaku zapewniają niski współczynnik oporu powietrza.
Przeczytaj też: Škoda Octavia Sportline – usportowiony model dla zwykłego Kowalskiego. Może okazać się prawdziwym hitem!
Pozostałe szkice zdradzają wygląd oświetlenia nowej Fabii. Przednie reflektory przypominają ostro cięte bloki lodu i sięgają aż do osłony chłodnicy. Moduł świateł do jazdy dziennej ma kształt litery L i również posiada krystaliczne elementy wykończenia, tak jamo jak płaskie tylne światła dostępne w wersji Full LED.
Światowa premiera nowej generacji Škody Fabii odbędzie się w maju tego roku.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: