W marcu jak w garncu
Czy Hiszpania nie kojarzy się z piękną pogodą? Chyba jednak nie w marcu i nie kierowcom pracującym na torze w Jerez. Ależ oni się męczą...
Sebastian Vettel, Red Bull |
Foto: Red Bull
|
Aura nie ułatwia życia kierowcom przygotowującym się do tegorocznego sezonu Formuły 1. Testy w Jerez już drugi dzień odbywają się przy bardzo zmiennej pogodzie. Dzisiaj aura dawała głównie możliwość sprawdzenia samochodów na mokrej nawierzchni. W tych warunkach najszybszym kierowcą okazał się Timo Glock. Sebastian Vettel z zespołu Red Bull, po wczorajszym świetnym wyniku, dzisiaj musiał zadowolić się piątym czasem. BMW Sauber, mając za sobą lutowe testy w Bahrajnie, po raz pierwszy naprawdę sprawdza swój bolid w czasie deszczu. Nie obyło się bez kłopotów, bo wilgoć zaktywowała alarm elektryczny w samochodzie Roberta Kubicy. Pamiętajmy, że w Bahrajnie, mimo zupełnie innego klimatu, Nick Heidfeld doświadczył także problemów z zasilaniem ECU. Miejmy nadzieję, że BMW Sauber zlikwiduje „elektryczne” problemy.
Giancarlo Fisichella, Force India, na mokrym torze |
Foto: Force India
|
Poważnie do testów już wczoraj zabrał się także zespół Force India. Zaprezentowanym w ostatnich dniach nowym VJM02 zajmował się Giancarlo Fisichella. Problemy z ciśnieniem paliwa pozwoliły mu przejechać tylko 54 okrążenia, ale uzyskany czas, o niecałe 0,6 sekundy wolniejszy od czasu Timo Glocka, był dzisiaj czwartym wynikiem.
McLaren Mercedes z Heikki Kovalainenem za kierownicą pracował nad oceną hamulców i opon na mokrą nawierzchnię. Felipe Massa Z zespołu Ferrari z racji zaplanowanych testów ogumienia, które Bridgestone ma dostarczać w przyszłym sezonie, nie mógł wyjechać na mokry tor.
Timo Glock w TF109 był dziś najszybszy |
Foto: Toyota
|
Nieoficjalne czasy:
1. Timo Glock, Toyota, 1:30.979
2. Robert Kubica, Bmw Sauber, 1:31.327
3. Nico Rosberg, Wiliams, 1:31:451
4. Giancarlo Fisichella, Force India, 1:31.547
5. Sebastian Vettel, Red Bull, 1:32.220
6. Heikki Kovalainen, McLaren Mercedes, 1:33,371
7. Nelson Piquet, Renault, 1:33.467
8. Felipe Massa, Ferrari – – –
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: