W drodze do Formuły 1
Danica Patrick, która nabrała doświadczenia w Formule Ford w Europie i stała się gwiazdą Indy Car prawdopodobnie nie zostanie kierowcą zespołu USF1 zgłoszonego do GP Formuły 1 w 2010 r. Ponadto, mimo kuszących ofert, Peter Windsor trwa na stanowisku, że team ma zatrudniać wyłącznie amerykańskich kierowców.
Peter Windsor przeprowadza wywiad z Christianem Hornerem (Red Bull) na Nuerburgring |
fot. Red Bull
|
Współzałożyciel zespołu USF1, zgłoszonego do mistrzostw Formuły 1 w przyszłym sezonie, podtrzymuje obietnice z początku tego roku. Założyciele USF1 – Team Ken Anderson i Peter Windsor, mimo ofert zatrudnienia kierowców z innych krajów utrzymują, że mają do dyspozycji wielu amerykańskich zawodników.
Windsor przyznał, że złożone zespołowi oferty przyniosłyby spore fundusze i były bardzo obiecujące. Z drugiej strony szkoda, że tylu młodych amerykańskich kierowców nie znajduje uznania w oczach innych zespołów. Dlatego też pora,
aby mogli oni zacząć jeździć w swoim własnym teamie.
Danica Patrick raczej nie zostanie kierowcą F1… |
fot. danicaracing.com
|
Najlepszym przykładem jest Danica Patrick, która nabrała doświadczenia w Formule Ford w Europie i stała się gwiazdą Indy. Prawdopodobnie zbyt medialną gwiazdą, aby USF1 mógł wziąć pod uwagę jej kandydaturę. Jak stwierdził Windsor, Formuła1 wymagałaby od niej wielkiego zaangażowania na obecnym etapie jej kariery, a jednocześnie jej oczekiwania byłyby zbyt duże – jako, że USF1 nie będzie prawdopodobnie od razu walczyć o mistrzostwo. Najważniejsze dla twórców amerykańskiego zespołu będzie zbudowanie konkurencyjnego, niezawodnego samochodu i stworzenie dobrze współpracującej ze sobą grupy.
Przez długie lata na torach F1 nie było amerykańskiego kierowcy. Niewątpliwie największym z nich był Mario Andretti, ktory w 1978 roku sięgnął po tytuł mistrzowski. Ostatnie Grand Prix w Indianapolis odbyło się w 2006 roku, a ostatnim amerykańskim kierowcą występującym w Formule 1 był Scott Speed, jeżdżący dla Toro Rosso.
Aby dowiedzieć się więcej o założeniu zespołu przez Petera Windsora i Kena Andersona kliknij tutaj.
Najnowsze
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Majówka to czas wyjazdów, a według stereotypów także grillowania. Grill zaś często kojarzy się z zimnym piwem, czyli sposobem na orzeźwienie niedostępnym dla kierowców. Problem można rozwiązać, wybierając piwo bezalkoholowe, ale czy naprawdę można je bez obaw wypić, a potem siadać za kierownicę? -
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
-
Prowokuje innego kierowcę, a gdy tamten reaguje agresywnie, zaczyna lamentować, że dzieci wiezie
-
Typowe błędy w używaniu klimatyzacji. Albo nie ochłodzi, albo sobie zaszkodzisz
Zostaw komentarz: