Nie zadzieraj z kierowcami Audi, bo nawet policja ci nie pomoże
Na jaką pomoc może liczyć kierowca, kiedy zatrzyma go grupka agresywnych osób na środku drogi? Okazuje się, że na żadną. Ani w trakcie, ani po fakcie.
Jak relacjonuje autor nagrania, kierujący czarnym Audi A4 „uprzykrzał mu jazdę, ciągle zwalniając i przyspieszając, dodatkowo uparcie trzymając się środka”. Niczego takiego nie widać na nagraniu, a jedynie, że kierowca trzyma się lewej krawędzi swojego pasa, co przecież jazdy autorowi nie utrudniało. Zdecydował się on jednak na wyprzedzenie Audi, które zaczęło wtedy przyspieszać. Według autora rozpędzili się od 60 do 100 km/h. Trudno to ocenić, a kiedy pojazdy zrównują się, widać, że w Audi zapalają się światła stopu. Może to reakcja na klakson.
Agresywny kierowca zajechał drugiemu drogę i wybił szybę prętem
Po chwili autor wyprzedził także srebrne A3, którego kierowca „zachował się podobnie”, czego w ogóle nie widać, ponieważ manewr wyprzedzania odbył się szybko i sprawnie. Zaraz potem obydwa Audi wyprzedziły auto z kamerą i „blokowały je skutecznie do samego ronda”. Kolejna rzecz, której na nagraniu nie widać. Na początku tylko A3 zwalnia, a A4 zjeżdża na lewy pas, żeby uniemożliwić autorowi wyprzedzenie ich, ale szybko wraca na swój pas i wszystkie pojazdy, w bezpiecznej odległości i bez dotykania hamulca, docierają do ronda.
Agresywny kierowca atakuje drugiego kierującego za przepisową jazdę?
Tam jegomoście z obu Audi wysiedli i podobno zaczęli grozić autorowi nagrania i kazali mu przepraszać, za użycie klaksonu. Kamera nie nagrywała dźwięku, więc nie ma jak tego zweryfikować. Mężczyźni odeszli, na widok kamerki i kiedy żona autora zaczęła dzwonić na policję. Tam też trafiło nagranie z całej sytuacji. Funkcjonariusze po miesiącu rozpatrywania sprawy, poinformowali autora, że najwyżej mogą jemu wlepić mandat, za wyprzedzanie na zakręcie (pomimo przerywanej linii). Kierowcy Audi, w ocenie policji, nie stworzyli zagrożenia i nie zrobili niczego złego.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: