Girl Meets Bike – nowy film Erica Tretbara o motocyklistce. Zwiastun
Miała kupić suknię ślubną, ale kupiła motocykl - tak rozpoczyna się fabuła filmu Girl Meets Bike, którgo premiera będzie miała miejsce 26 kwietnia podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Minneapolis.
Wydanie pieniądzy na motocykl i zmiana życiowych planów jest tym, czego bohaterka filmu potrzebuje najbardziej. Rzuca narzeczonego, rzuca wyzwanie własnemu życiu i łapie wiatr w żagle. Jedzie na poszukiwanie samej siebie.
Powstał również filmowy dokument o motocyklistkach – czytaj o nim tu. |
Wytatuowana do granic wyobraźni główna bohaterka, rudowłosa nauczycielka Kat (w tej roli Ruth Menard), dokładnie wie, że postąpiła słusznie. Teraz zamiast chłopaka, ma motocykl i garstkę nowych-starych kumpli motocyklistów, którzy służą radą i doświadczeniem. Kat swojej nowej fascynacji poświęca każdą wolną chwilę. Nie bez porażek i problemów, które dotyczą każdego początkującego motocyklisty. Poza tym budzą się w niej nieznane dotąd instynkty. Bohaterkę rozpiera erotyzm i pożądanie.
W filmie Kat jeździ na prywatnym motocyklu reżysera obrazu, czyli na 23-letniej, ale całkiem dziarskiej, maszynie Moto Guzzi 1000s, którą kupuje za 400 dolarów. Jak potoczą się losy Kat i z czym będzie musiała się zmierzyć? O tym na razie wiele nie wiemy. W Internecie dostępny jest już zwiastun filmu. Można się domyślać, że to historia miłosna, a obiektem uczuć jest przede wszystkim motocykl. Mężczyźni w dalszej kolejności.
Film „Girl Meets Bike” (nieudolnie przetłumaczony polski tytuł: „Dziewczyna poznaje motocykl” przywodzi na myśl jakiś internetowy tutorial raczej, niż motocyklowe kino) to niezależne dzieło reżysera Erica Tretbara. Produkcja to niszowa i niskobudżetowa, ale interesująca i sfinansowana z datków prywatnych osób. Budżet filmu to zaledwie 10 tysięcy dolarów amerykańskich, zebranych od zwykłych ludzi.
Premiera filmu będzie miała miejsce 26 kwietnia br. podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Minneapolis. O tym kiedy film wejdzie na ekrany polskich kin jeszcze nie wiadomo, ale na pewno Was o tym poinformujemy.
A co motocykl zmienił w Waszym życiu?
Najnowsze
-
Stellantis podpadł studentce prawa, musi teraz zapłacić 35 mln zł!
Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że zwykły konsument nie ma szans w starciu z ogromnymi koncernami. Pewna studentka prawa udowodniła jednak, że nawet z największymi można wygrać - wystarczy tylko odpowiednia znajomość przepisów. -
Kilka dni spóźnienia i zapłacisz ponad 9000 zł. Takie są nowe kary dla kierowców
-
Takiego prawa jazdy policjanci jeszcze nie widzieli. Kierowca przybył z przyszłości?
-
Podatek od samochodów spalinowych w Polsce. Jest decyzja Unii Europejskiej
-
Tysiące znaków znikają z polskich dróg. Takiej rewolucji jeszcze nie było
Zostaw komentarz: