
Kierowca Matiza pojechał pod prąd na rondzie. Na rondzie turbinowym!
Jak można mieć prawo jazdy i nie wiedzieć, jak się jeździ po rondzie? Okazuje się, że można. Można nawet zignorować wszystkie znaki na niebie i ziemi, wskazujące, że robi się coś bardzo źle.
Zwykle przypadki jazdy pod prąd na rondzie to sytuacje na małych skrzyżowaniach, gdzie ktoś bezmyślnie skrócił sobie skręt w lewo. Tutaj także chodziło o skręt w lewo, ale okoliczności były znacznie mniej sprzyjające pomyłce.
Jechała pod prąd na rondzie. A później nie było lepiej
Rondo turbinowe w Raciborzu, jak każde takie rondo, zaprojektowane jest tak, żeby zminimalizować ryzyko kolizji na nim. Zanikające i pojawiające się pasy płynnie prowadzą kierowców ku kolejnym zjazdom.
Wybił się z ronda i przefrunął ponad 60 metrów! Samochodem!
Tymczasem kierowca Matiza podjechał do ronda, czekając aż przejadą inne pojazdy miał szansę się przekonać, jak wygląda prawidłowa jazda po nim… a następnie wjechał pod prąd na lewy pas. Dlaczego na lewy? Bo wiecie, ruch prawostronny. Szybko natrafił na problem, ponieważ pas zanikał (tzn. pas się zaczynał, ale z jego perspektywy zanikał). To go trochę speszyło, podobnie jak pojazdy, które chciały na rondo wjechać. Przepuściły go jednak, dojechał do zjazdu i po chwili konsternacji zdecydował się opuścić skrzyżowanie.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: