Pieszy na widok samochodu, wygłupia się na środku drogi. Chciał, żeby go ktoś potrącił?
Piesi to niechronieni uczestnicy ruchu i kierowcy powinni szczególnie na nich uważać. Czy to właśnie świadomość tego popycha niektórych do takich zachowań?
Powiemy to wprost – nie rozumiemy tej sytuacji. To znaczy przychodzi nam do głowy pewne wyjaśnienie, ale czy jest ono właściwe? Czy nie jest nacechowane przesadną złośliwością? Oceńcie sami.
Pieszy-samobójca, czy tylko człowiek skrajnie… bezmyślny?
Kierowca auta z kamerą tuż po zjechaniu z ronda, natrafił na dwóch pieszych, przechodzących na drugą stronę ulicy. W tym miejscu nie było przejścia dla pieszych. Kiedy auto zbliżyło się do jednego z nich, ten nagle zatrzymał się i przyjął pozę, jakby chciał zablokować drogę samochodu. Potem odskoczył, obawiając się potrącenia.
Pieszy na czerwonym wbiegł pod samochody
Dlaczego to zrobił? Naszym zdaniem pieszy chciał nastraszyć kierowcę. Zobaczył, że zbliża się samochód, a on przecież ma pierwszeństwo (a ma tylko na przejściach), więc czemu to auto zbliża się do niego? Może kierowca chce go nastraszyć? No to on nastraszy kierowcę.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: