Miał dziurę w baku, więc przewód paliwowy podłączył do kanistra stojącego za siedzeniem! No i był pijany
Nietypowa instalacja w starym Audi była tak naprawdę tylko ciekawostką - osobliwym znaleziskiem, podczas kontroli skrajnie nieodpowiedzialnego kierowcy.
Do zdarzenia doszło w piątek, na drodze z Gołębia do Puław (woj. lubelskie). Kierujący Audi 80, na łuku drogi zjechał na drugi pas, doprowadzając do zderzenia z jadącym z naprzeciwka Oplem. Nie reagując na to, co się wydarzyło, pojechał dalej. Kierujący Oplem zawrócił i pojechał za Audi, które kilkaset metrów dalej zjechał z głównej drogi.
Stracił prawo jazdy, dzień później wsiadł do auta pijany
Jak się okazało, sprawca nie miał zamiaru ponieść konsekwencji swojego zachowania i po burzliwej wymianie zdań, wsiadł do samochodu i odjechał w kierunku Puław. Kierowca Opla, podejrzewając, że mężczyzna może być nietrzeźwy, zadzwonił na policję.
Kompletnie pijany, poszukiwany mężczyzna jechał, kradzionym skuterem
Funkcjonariusze drogówki niedługo później zatrzymali kierowcę Audi. Badanie alkomatem potwierdziło, że jest nietrzeźwy – miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy, a za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat i wysoka grzywna.
Pijany szalał za kierownicą BMW
To jednak nie był koniec interwencji. Ogromne zaskoczenie policjantów wywołał „wynalazek”, który mężczyzna miał w samochodzie. Między siedzeniem pasażera, a tylną kanapą umieszczony był duży kanister z paliwem, a w nim przewody, którymi płynęło paliwo. Jak się okazało, 35-latek z Dęblina, mając w pojeździe dziurawy bak, wymyślił sposób na „obejście” tego problemu. Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny Audi, które trafiło na policyjny parking.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: