Aktor Michael Fassbender chce wystartować w Le Mans
Hollywoodzki aktor, Michael Fassbender, marzy o starcie w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.
Razem z niemieckim zespołem Proton Competition, wystawiającym samochody Porsche 911 RSR, Michael Fassbender przygotowuje się do startu w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Swoja drogę do legendarnego wyścigu gwiazda Hollywood zaczyna od European Le Mans Series.
Pierwszy wyścig ELMS, 4 Heures du Castellet, odbędzie się 19 lipca na torze Paul Ricard.
Przeczytaj też: André Négrão zastąpi Katherine Legge
Informację o starcie Fassbendera w ELMS niemal do końca trzymano w tajemnicy. Wszystko wyszło na jaw, gdy aktor pojawił się na przedsezonowych testach European Le Mans Series, krótko tłumacząc swoją obecność:
O ściganiu marzyłem, zanim postanowiłem, że zostanę aktorem.
Michael Fassbender będzie dzielił samochód z Richardem Lietzem, zwycięzcą Le Mans z 2010 roku w kategorii GT2 oraz Felipe Fernándezem Laserem.
Tym samym Michael Fassbender idzie w ślady swojego kolegi po fachu, Patricka Dempseya, który też marzył o starcie w Le Mans. Aktor dopiął swego i już kilka razy wziął udział w legendarnym wyścigu. Dempsey stworzył swój własny zespół Dempsey Racing-Proton, ścigający się samochodami Porsche. Jego największym sukcesem było drugie miejsce w klasie GTE-Am w wyścigu Le Mans w 2015 roku.
Czy tak samo będzie z Fassbenderem?
Przeczytaj też: Iron Dames – pierwszy, kobiecy zespół w wyścigach Le Mans
Najnowsze
-
Czy można nagrywać policjanta podczas interwencji? Sąd właśnie wydał wyrok
Nagrywanie interesujących lub budzących kontrowersje zdarzeń to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka. Do sięgania po kamerę w telefonie skłaniają wiele osób na przykład policyjne interwencje. Zanim to zrobimy warto zadać sobie pytanie, czy nagrywanie funkcjonariusza na służbie jest legalne. -
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Zostaw komentarz: