Ford Mustang Hello Kitty – autorski projekt Takiyah Middleton podbija internet!
Pewna amerykańska "super mama" postanowiła sprawić swoim dzieciom ogromną frajdę i zmodyfikowała Forda Mustanga z 2006 roku. Jak sama mówi: "ten uroczy, autorski" projekt zajął jej aż 8 lat i kosztował do tej pory 30 tysięcy dolarów. Warto było? Sami oceńcie!
Tuning wizualny samochodu zazwyczaj ma za zadanie pokazać charakter i fantazję właściciela. W tym wypadku jednak pewna amerykańska „super mama” postanowiła zwyczajnie sprawić swoim dzieciom ogromną frajdę. Takiyah Middleton pracuje w stowarzyszeniu, które prowadzi działania społeczne na rzecz biednych, a jej samochód jest doskonałym banerem reklamowym i przykuwa uwagę.
Do tej pory kobieta zainwestowała w swoje auto ok. 30 tysięcy dolarów, czyli blisko 120 tys. zł. Projekt nie został ukończony i Takiyah ma w planach dalsze modyfikacje Mustanga. Na stworzenie tego „projektu” poświęciła aż osiem lat. Trzeba tu wspomnieć też o tym, że nie ma żadnego doświadczenia w tuningu. Za bazę do projektu wybrała Forda Mustanga z 2006 roku.
Na karoserii znajdziemy wiele motywów nawiązujących do Hello Kitty. Rura wydechowa zyskała końcówkę w kształcie rozpoznawalnego „serduszka”. We wnętrzu znajdziemy jaskrawe akcenty. Kierownica i lusterko wsteczne zostało obszyte charakterstycznym, różowym futerkiem. Ford Mustang w wersji Hello Kitty prezentuje się na 26-calowych kołach z różowymi dodatkami i ukrytymi neonami, które w nocy zmieniają kolory.
Kobieta na filmie mówi, że nie chce sprzedawać swojego samochodu i odrzuciła już kilka ofert. Dodaje jednak, że zacznie się zastanawiać nad sprzedażą, kiedy ktoś złoży jej ofertę na kwotę ponad 30 tys. dolarów.
Najnowsze
-
Rząd dopłaci do zakupu używanych samochodów. Na stole 1,6 mld zł
Polski rząd chce przyspieszyć przesiadkę kierowców w naszym kraju na samochody elektryczne i zapowiedział nowy program wsparcia, który pozwoli uzyskać dopłatę na kupno auta używanego. Poznaliśmy już wysokość środków przeznaczonych na ten cel i są one ogromne. -
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
-
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
Zostaw komentarz: