Aston Martin V8 Volante Davida Beckhama jest wystawiony na sprzedaż!
Utrzymany w idealnym stanie, piękny przykład brytyjskiej inżynierii, został wyceniony na bajońską sumę, ale bez wątpienia szybko znajdzie właściciela.
David Beckham to znany miłośnik motoryzacji, właściciel kolekcji klasycznych samochodów, której wartość szacowana jest na trzy miliony dolarów. Chociaż teraz może już na mniej, ponieważ do kupienia jest jego Aston Martin V8 Volante, wyceniony na 445 tys. funtów.
DeLorean powraca! Teraz już (prawie) na pewno
Czteroosobowy, brytyjski kabriolet został wyprodukowany w 1988 roku, ale zdecydowanie nie był użytkowany jako „pierwsze auto w rodzinie”. Do dzisiaj przejechał jedynie 38 100 mil. Wspaniale utrzymany samochód został dodatkowo dopieszczony przed sprzedażą i obecnie znajduje się w stanie fabrycznym.
Pod maską tego bordowego cacka kryje się poszukiwany silnik o pojemności 5,3 l i mocy 432 KM. V8 Volante rozpędza się do 96 km/h w 5,2 sekundy i może pędzić nawet 270 km/h. Skrzynia biegów to pięciobiegowy „manual”.
Fabrycznie nowe BMW 740i z 1997 roku do kupienia. I to w Polsce!
Wrażenie robi także wnętrze, łączące bordowe elementy (górną część deski rozdzielczej, dywaniki) z kremową skórą. Wrażenie luksusu dopełniają inkrustacje z drewna orzechowego.
Opisywany Aston Martin V8 Volante znajdował się w rękach Davida Beckhama przez 15 lat i był w nim często widywany. Tak bardzo lubił ten samochód, że zabrał go ze sobą nawet do Hiszpanii, kiedy grał w Realu Madryt. Auto wystawione jest w serwisie Auto Trader, a szczęśliwy nabywca dostanie na nie roczną gwarancję.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: