Nowy rodzaj baterii spopularyzuje samochody elektryczne?

To już kolejna informacja w ostatnim czasie, która zapowiada przełom w magazynowaniu energii elektrycznej. Tym razem nie chodzi jednak o duże zasięgi na jednym ładowaniu.

Stosowane obecnie powszechnie baterie litowo-jonowe, pomimo wielu niedoskonałości, pozwalają już teraz tworzyć samochody elektryczne, które mają zadowalający zasięg i całkiem szybko się ładują (zakładając że mamy odpowiednio szybką ładowarkę). Ponadto ich ceny systematycznie spadają, dzięki czemu przepaść cenowa między elektrykami, a autami spalinowymi wyraźnie zmalała i nadal się kurczy.

Stworzyli nowe baterie – tańsze i 8 razy bardziej wydajne!

Od dawna wiadomo jednak, że ta technologia jest zbyt niedoskonała i w przyszłości będzie musiała ustąpić miejsce innej. Naukowcy z Waszyngtońskiego Uniwersytetu Stanowego oraz Pacific Northwest National Laboratory uważają, że mają pomysł na nowy rodzaj baterii, który może okazać się kolejnym standardem. Mowa o ogniwach sodowo-jonowych.

Elektryki są bardziej czyste od aut spalinowych? Ujawniamy prawdę

Takie baterie magazynują zbliżoną ilość energii, co litowo-jonowe i mają podobną trwałość. W ogóle pod względem parametrów bardzo przypominają akumulatory obecnie stosowane. Gdzie zatem ta zapowiadana rewolucja? Otóż ogniwa sodowo-jonowe są o wiele tańsze w produkcji.

Mają także jeszcze jedną zaletę, która częściowo zawarta jest w nazwie. Nie wykorzystują litu, a także kobaltu – dwóch metali, które są dla producentów baterii bardzo problematyczne. Kłopot leży nie tylko w ich cenach, ale również w tym, że można je pozyskiwać albo w Afryce, albo w Chinach. W przypadku pierwszego źródła mamy do czynienia ze zwykle nieetycznymi metodami wydobycia metali, a w przypadku drugiego rośnie rynkowi monopolista, który sam ma duże zapotrzebowanie na baterie do elektryków. Uniezależnienie się od litu i kobaltu oznaczać będzie w praktyce dużą niezależność producentów akumulatorów.

Chińczycy zaprezentowali nowy rodzaj baterii, dającej zasięg nawet 880 km!

To jeden z powodów, dla których baterie sodowo-jonowe mają być o wiele tańsze od litowo-jonowych. A ponieważ baterie to obecnie najdroższy element stosowany w autach elektrycznych, ich ceny mogłyby wyraźnie spaść, co bez wątpienia przyspieszyłoby popularyzację elektryków.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze