To najpopularniejszy elektryczny dostawczak w Polsce
Mimo wielu nieprzychylnych opinii dotyczących samochodów dostawczych na prąd, ich sprzedaż ma się nieźle i zapewne będzie rosnąć. Przykładem jest ten najpopularniejszy elektryczny dostawczak w Polsce.
Elektryczne samochody użytkowe także sprzedają się coraz lepiej. Według danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR, w 2023 roku nowych nabywców znalazło 2 450 takich pojazdów, podczas gdy w 2022 roku było ich tylko 1 414 (+73%).
Jaki jest najpopularniejszy elektryczny dostawczak w Polsce?
Wśród modeli dostawczych równych sobie nie ma Ford E-Transit, który w ostatnich miesiącach sprzedawał się nieco słabiej, ale wcześniej wyrobił sobie sporą przewagę. W 2023 roku znalazło się 833 chętnych na Forda E-Transita, co pozwoliło modelowi na objęcie aż 33,45% udziału w segmencie elektrycznych samochodów dostawczych.
E-Transit sprzedał się lepiej od drugiego modelu w zestawieniu aż o ponad 500 sztuk. E-Transit był jednocześnie czwartym najlepiej sprzedającym się modelem elektrycznym w Polsce (wśród wszystkich samochodów elektrycznych, nie tylko dostawczych).
Elektryczny Transit jest dostępny zarówno jako van, van brygadowy, jak i podwozie. Do wyboru są też trzy długości oraz dwie wersje mocy maksymalnej silnika (184 i 269 KM). Maksymalna pojemność przestrzeni ładunkowej wynosi 15,1 m3, a maksymalna ładowność 1 630 kg.
W 2023 roku na zakup E-Transita w wersji furgon zdecydowały się znane firmy kurierskie, takie jak InPost, DHL i GLS, a Truck Care jako pierwsza firma w Polsce zdecydowała się na zakup samochodu w wersji podwozie.
TOP 5 – ranking najpopularniejszych elektrycznych samochodów dostawczych
- Ford E-Transit – 794 (4. miejsce w rankingu sprzedaży samochodów BEV ogółem)
- Mercedes eSprinter – 251
- Volkswagen ID.Buzz Cargo – 230
- Opel e-Vivaro – 158
- Mercedes eVito – 145
Najnowsze
-
Ta firma miała być drugą Teslą. Właśnie ogłosiła bankructwo
Przechodzenie świata motoryzacji na elektromobilność, dało szansę na wybicie się nowym producentom samochodów. Symbolem, że sukces zupełnego nowicjusza jest możliwy, stała się Tesla, ale nie tylko Elon Musk chciał być wizjonerem. Razem z nim startował Henrik Fisker, ale on nie miał tyle szczęścia. -
Drogowa utarczka między motocyklistą i kierowcą Mazdy. Obaj okazali się siebie warci
-
Kiedy można jechać lewym pasem? Za złamanie tych zasad grożą wysokie mandaty
-
Kupiła elektryczne auto za 300 tys. zł, wystarczyło drobne uszkodzenie, by auto trafiło na złom
-
Siedział mu na zderzaku i poganiał światłami, więc nagrywający wpuścił go prosto w ręce policji
Zostaw komentarz: