MotoGP: Rossi po pierwszych testach w Yamaha Racing Team
Valentino Rossi w swoim oficjalnym oświadczeniu powiedział, że pierwsze dni w teamie Yamahy dostarczyły mu wielu pozytywnych wrażeń. Jak widać, powrót do załogi z którą zawodnik zdobył wiele mistrzostw dobrze wróży na przyszły sezon.
W barwach Yamahy na motocyklu YZR-M1 włoski zawodnik będzie konkurentem, a jednocześnie kolegą z drużyny dla Hiszpana Jorge Lorenzo. Niedługo po pierwszych, krótkich testach na nowym motocyklu, przerwanych przez nagłą ulewę, The Doctor powiedział:
„Ten motocykl jest zupełnie inny, niż ten, którym wcześniej jeździłem. Yamaha ma zdecydowanie więcej mocy dzięki silnikowi o pojemności 1000cm3” – powiedział Valentino.
![]() |
fot. materiały prasowe
|
Rossi jest wciąż związany z Ducati i póki co, nie chciał zdradzić innych refleksji i rezultatów związanych z testowaniem modelu YZR-M1. Wiemy jedynie, że z powodu pogody, zawodnik wraz całym teamem nie mieli całkowitej możliwości sprawdzenia różnych elementów i systemów, które były w planach.
Następnym razem Valentino Rossi pojawi się na YZR-M1 w czasie przedsezonowych testów na torze Sepang w 2013 roku.
Najnowsze
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
Volkswagen Touareg R to nowość w segmencie luksusowych SUV-ów. Model ten łączy w sobie sportowe osiągi z ekologicznym napędem hybrydowym typu plug-in. Zaawansowana technologia pozwala na osiągnięcie imponującej mocy przy jednoczesnym zachowaniu ekonomicznej eksploatacji. Ten flagowy SUV reprezentuje nową erę motoryzacji, gdzie wydajność spotyka się z odpowiedzialnością ekologiczną. -
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
-
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
Zostaw komentarz: