Nie masz limuzyny BMW? To ją sobie wypożycz
BMW Group oferuje "premium car sharing" - system wypożyczalni samochodów DriveNow, teraz również w USA. Program DriveNow rozpoczyna swoją działalność w San Francisco z flotą 70 elektropojazdów.
![]() |
|
fot. BMW
|
Wraz z uruchomieniem programu DriveNow na 9 stacjach BMW rozsianych na terenie całego San Francisco dostępnych będzie 70 w pełni elektrycznych, bezemisyjnych samochodów BMW ActiveE. Po zarejestrowaniu się w internecie lub osobiście klienci lokalizują i rezerwują dostępny pojazd na stronie DriveNow lub za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Zwrot pojazdu odbywa się w dowolnej stacji DriveNow, dzięki czemu można w razie potrzeby przejechać się tylko w jedną stronę. Współpraca z kalifornijskim przedsiębiorstwem Coulomb Technologies zapewnia korzystanie z sieci ChargePoint, co umożliwia kierowcy szybkie znalezienie najbliższej stacji ładowania pojazdów elektrycznych, w razie konieczności naładowania pojazdu podczas nielimitowanego okresu wypożyczenia. Parkowanie i ładowanie na stacjach DriveNow są bezpłatne.
W Niemczech program DriveNow został uruchomiony w czerwcu 2011 jako car sharing joint venture pomiędzy BMW Group a Sixt AG, firmą wynajmującą samochody. Program DriveNow ma już 45 tysięcy zarejestrowanych użytkowników i jest oferowany w Monachium, Berlinie i Dusseldorfie, a na jesieni zostanie uruchomiony również w Kolonii. W USA DriveNow stanowi spółkę, należącą w pełni do BMW Group.
A kiedy doczekamy się takich rozwiązań w Polsce…?
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: