Inna twarz Jeremy’ego Clarksona
Stworzono już wiele kampanii przeciw nadmiernemu przekraczaniu prędkości. Pewna brytyjska rodzina znalazła sposób, by poskromić galopujących kierowców.
W brytyjskim miasteczku Northumberland zawrzało. Wszystko za sprawą figury w kształcie stracha na wróble, ubranej w odblaskową kamizelkę i trzymającej w „dłoni” suszarkę. Na dodatek figury z twarzą Jeremy’ego Clarksona.
Wszystko za sprawą rodziny Hodgkinson, matki i syna, których dźwięk przyspieszających pojazdów przyprawiał o dużą dawkę negatywnych emocji.
Jeremy Clarkson na straży przepisów |
fot. materiały prasowe |
„Kierowcy patrzyli i tak naprawdę nie wiedzieli, czy ta figura to prawdziwy stróż prawa. Zmniejszali więc prędkość. Poskutkowało” – powiedział Christopher Hodgkinson, pomysłodawca akcji.
Dodaje, że wybór twarzy Clarksona był nieprzypadkowy. Christopher jest wielkim fanem prezentera Top Gear.
Najnowsze
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
Różne są sposoby zachęcania kierowców do przesiadki na samochody elektryczne, a jednym z nich jest możliwość korzystania z buspasów. Okazuje się, że nie wszędzie ten pomysł się sprawdza, ponieważ elektryków zrobiło się zbyt dużo. Władze zdecydowały więc o likwidacji tego przywileju. -
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
-
Zderzenie motocyklistów przed przejściem. „Znowu to pierwszeństwo pieszych”
-
Wjazd samochodem do lasu – zasada jest odwrotna niż na drogach. Dotyczy wszystkich
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Zostaw komentarz: