Czy 600 kilometrów zasięgu to wystarczająca wartość? Ten producent uważa, że tak!
Samochody elektryczne zazwyczaj charakteryzują się niższym średnim zasięgiem niż spalinowe odpowiedniki, przez co część kierowców odczuwa w trakcie jazdy tzw. range anxiety, czyli lęk przed wyczerpaniem baterii w trasie.
Niski zasięg zniechęca niektórych kierowców do przejścia na samochody zasilane prądem. Producenci samochodów uważają jednak, że kwestia zasięgu wcale nie jest problemem.
Szef Audi, Markus Duesmann, twierdzi, że duży zasięg nie jest priorytetem marki, bo według niego w przyszłości będzie tak dużo stacji ładowania że kierowcy chcący pokonać dłuższe dystanse bez problemu uzupełnią zapasy prądu.
Elektryczne BMW nie przejedzie więcej niż 600 kilometrów
Podobnego zdania są przedstawiciele BMW. Szef projektu i4, David Ferrufino, w wywiadzie dla magazynu „Which Car” zdradził, że bawarska marka nie planuje produkować samochodów elektrycznym z zasięgiem przekraczającym 600 kilometrów.
Tysiąc kilometrów zasięgu nie jest naszym celem. Dążymy raczej do 600 kilometrów zasięgu w przypadku aut elektrycznych i 100 kilometrów w hybrydach plug-in.
David Ferrufino podkreślił także, ze zasięg powinien różnić się w zależności od segmentu i przeznaczenia pojazdu.
Nie sądzę, że 600 kilometrów byłoby właściwą wartością dla i3, które jest typowo miejskim autem, ale już w iX lub i4 taki zasięg mógłby być doceniony przez użytkowników.
Przedstawiciele BMW, podobnie jak Audi, uważają, że bardziej niż rozwój technologii akumulatorów, liczy się rozwój sieci stacji ładowania. Szef projektu i4 twierdzi, że podróż „przez Europę z Norwegii do Włoch autem elektrycznym już dziś jest radosnym doświadczeniem”. Ciekawe czy tak samo uważają kierowcy samochodów elektrycznych?
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: