Zajechał drogę drugiemu kierowcy na drodze ekspresowej. A ten zapomniał, że ma w aucie hamulce?
Do bardzo specyficznej sytuacji doszło ostatnio na drodze S2. Jeden z kierowców zachował się bardzo niewłaściwie. Ale czy drugi w ogóle się zachował?
Autor nagrania poruszał się drogą ekspresową S2 i w pewnym momencie zajął pas do skrętu w prawo. Na drugi z nich wjechał kierowca busa. Autor podkreśla, że wcześniej nie miał z nim „żadnej interakcji” i chyba możemy mu wierzyć.
Kierowca osobówki zajechał tirowi drogę. Więc kierowca tira chciał go postraszyć
Kierujący busem zwyczajnie zorientował się, że znajdujący się na jego pasie tir hamuje i sądząc, że na sąsiednim pasie ruch będzie płynniejszy, zjechał na niego. Zrobił to w sposób niebezpieczny, zajeżdżając drogę autorowi nagrania.
Złośliwe zajechał drogę drugiemu kierowcy, prawie doprowadził do tragedii
Tylko co zrobił sam autor? Ocena jego prędkości nie jest łatwa, ale wydaje się, że widząc wjeżdżający przed siebie pojazd w ogóle nie zwolnił. Kiedy zderzenie było już nieuniknione, zjechał na pas obok, przekraczając ciągłą linię i dopiero wtedy zaczął zwalniać, najeżdżając też na powierzchnię wyłączoną z ruchu i w ostatniej chwili unikając wjechania w barierę energochłonną. Pamiętajmy, że czyjeś niewłaściwe zachowanie nie zdejmuje z nas obowiązku starania się uniknięcia niebezpiecznej sytuacji.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: