Jechali autokarami pod prąd. W Polsce nawet zawodowi kierowcy nie rozumieją znaków?
Wjeżdżanie pod prąd kojarzy nam się zwykle z niedzielnymi kierowcami, którzy nie mieli zbyt wielu okazji na zapoznanie się z takimi wynalazkami cywilizacji, jak drogi z oddzielonymi od siebie kierunkami ruchu. Nie zawsze jest to zgodne z prawdą.
Zazwyczaj wjazd pod prąd zdarza się na autostradach i drogach ekspresowych. Ale na drodze krajowej? Ta niełatwa sztuka udała się dwóm kierowcom autokarów, którzy, co gorsza, jechali drogą jednopasmową. Na szczęście innym kierującym udało się uniknąć zderzenia.
Kierowca celowo wjechał na autostradę pod prąd! Daleko nie ujechał
Dość kuriozalne było też zachowanie kierowcy drugiego autokaru. O ile pierwszy raczej nie zdałby egzaminu na prawo jazdy, o tyle drugi, chyba od początku zdawał sobie sprawę z sytuacji. Mimo to wjechał pod prąd, ponieważ zrobił to jego kolega. Jechali razem i nie chcieli się zgubić? Urocze.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.