Weltmeister Champion – najszybszy elektryk świata made in China
Ostatnio co chwila słyszymy o „nowym najszybszym samochodzie na świecie”. W zeszłym tygodniu królem prędkości ogłoszono Rimaca Nevera. Nie cieszył się on jednak królewska koroną zbyt długo, bo właśnie zdetronizował to Weltmeister Champion.
Oficjalnie kilka dni temu Rimac Nevera został najszybszym samochodem na świecie na dystansie ćwierć mili. Elektryk na seryjnych oponach Michelin Pilot Sport 4S potrzebował na pokonanie tego dystansu 8,582 sekundy. W tym czasie udało mu się osiągnąć prędkość 269,58 km/h.
Ale to nie wszystko. Cztery silniki elektryczne (po jednym na każde koło) generują łącznie 1914 KM mocy i 2360 Nm maksymalnego momentu obrotowego, co pozwala rozpędzać się elektrykowi od 0 do 100 km/h w 1,85 sekundy. Tak przynajmniej twierdzi Rimac. Zabójcze przyspieszenie? Tak. Ale są szybsi. A przynajmniej tak twierdzą.
Weltmeister Champion ma przyspieszać od 0 do 100 km/h w 1,8 sekundy, co czyni go najszybszym samochodem elektrycznym na świecie.
Weltmeister Champion – co to za samochód?
Weltmeister Champion to elektryk, który ma powstać na bazie elektrycznego SUV-a W6, produkowanego przez chiński WM Motors.
Tak, tak, dobrze czytacie. Weltmeister Champion ma dopiero powstać. I będzie wyglądać, jak… Multipla po tunningu?
WM Motors zapewnia, że w Weltmeister Champion dwa silniki elektryczne mają generować w sumie 805 KM mocy, przenoszonej na wszystkie koła. Samochód ma korzystać z ogromnego, 1400-kilowatogodzinowego, chłodzonego cieczą zestawu akumulatorów, przygotowanego zgodnie z wyścigowymi wymogami FIA. Auto będzie wyłącznie do użytku torowego.
Cóż… brzmi to wszystko z lekka niewiarygodnie, ale pożyjemy, zobaczymy.
Najnowsze
-
Czy można nagrywać policjanta podczas interwencji? Sąd właśnie wydał wyrok
Nagrywanie interesujących lub budzących kontrowersje zdarzeń to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka. Do sięgania po kamerę w telefonie skłaniają wiele osób na przykład policyjne interwencje. Zanim to zrobimy warto zadać sobie pytanie, czy nagrywanie funkcjonariusza na służbie jest legalne. -
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?