Pijany za kierownicą busa jechał wężykiem. Zatrzymał go świadek
Wciąż na polskich drogach możemy spotkać pijanych kierowców, ale to czy rozwiążemy ten problem, zależy także od nas. Wystarczy nie być obojętnym.
Dwóch mężczyzn razem jadących autem, zauważyło żółtego busa, który poruszał się w bardzo podejrzany sposób. Jego kierowca miał poważne problemy z utrzymaniem się na swoim pasie ruchu i co chwilę wjeżdżał w krawężnik lub znosiło go na przeciwległy pas.
Kierowca był tak pijany, że zabrakło skali w alkomacie!
Nie było wątpliwości, że jedzie pod wpływem alkoholu, co tylko potwierdził, wyrzucając w pewnym momencie przez okno puszkę po piwie. Przez cały ten czas można było odnieść wrażenie, że dwóch znajomych tylko komentuje i nagrywa pijanego, ale w połowie nagrania wynika z rozmowy, że kierowca zgłosił już sprawę na policję i na bieżąco informował dyspozytora, gdzie kieruje się podejrzany.
W pewnym momencie żółty bus zaparkował, a jadący za nim mężczyźni natychmiast to wykorzystali i zablokowali mu drogę. Niestety stało się to, co zawsze stać się może w podobnej sytuacji – podejrzany wjechał w ich auto (na szczęście przy niemal zerowej prędkości). Nie zostaje wyjaśnione jaki był finał tej sprawy i ile wydmuchał kierujący busem.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.