Lexus opracuje crossovera mniejszego niż UX?
Zaprezentowany w ubiegłym roku model UX jest najmniejszym crossoverem w ofercie Lexusa. W przyszłości może się to jednak zmienić, bowiem japońska marka rozważa stworzenie mniejszego auta – wynika ze słów wiceprezydenta Lexusa.
Koji Sato, wiceprezydent Lexusa, nie potwierdza, ani nie zaprzecza, że japońska marka zamierza zbudować crossovera mniejszego, niż kompaktowy UX. „Nie mogę jasno powiedzieć, że zmierzamy w takim kierunku. Ale rozważamy wszystkie możliwości” – powiedział przedstawiciel japońskiej marki dziennikarzom brytyjskiego magazynu Autocar. Taki samochód byłby pozycjonowany poniżej UX-a, a jego bazowa cena z pewnością byłaby niższa. Obecnie najmniejszy crossover w ofercie Lexusa kosztuje na polskim rynku od 140 tys. zł.
Pozycja w gamie i wielkość nie muszą jednak oznaczać, że niższa cena miałaby jedną z najistotniejszych cech nowego modelu Lexusa. „Mniejszy nie zawsze oznacza tańszy, trendy się zmieniają” – mówi Koji Sato. Jeśli taki samochód powstanie, to jego cennik będzie najpewniej pozwalał na szeroką możliwość konfiguracji i cechował się dużą rozpiętością cen. „Tym, czego chcą nabywcy jest indywidualność” – podkreśla wiceprezydent Lexusa. Kolejny crossover w ofercie marki może być następcą hatchbacka CT. Według ostatnich pogłosek ten model ma doczekać się następnej odsłony za około dwa lata.
Sato odniósł się również do przyszłości sportowych modeli Lexusa. I potwierdził, że marka będzie nadal produkować mocne, ekscytujące samochody o wysokich osiągach. „Musimy zaspokajać potrzeby ludzi, którzy cieszą się prowadzeniem”. Najpewniej już w przyszłym roku do sprzedaży trafi Lexus LC w wersji kabriolet. Wiele wskazuje na to, że marka pracuje również nad jeszcze mocniejszym modelem LC F. Ponadto mówi się o mocnym, sportowym SUV-ie japońskiego producenta.
Najnowsze
-
Czy można nagrywać policjanta podczas interwencji? Sąd właśnie wydał wyrok
Nagrywanie interesujących lub budzących kontrowersje zdarzeń to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka. Do sięgania po kamerę w telefonie skłaniają wiele osób na przykład policyjne interwencje. Zanim to zrobimy warto zadać sobie pytanie, czy nagrywanie funkcjonariusza na służbie jest legalne. -
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Zostaw komentarz: