Wypadek radiowozów – policjanci też nie potrafią zachować bezpiecznej odległości?
Policjantowi, jak każdemu z nas, może się zdarzyć błąd na drodze. Mimo tego że można wykazywać zrozumienie ludzkiej natury, przepisy są nieubłagane. Ciekawe czy były też w tym przypadku.
„No wie pan, ja rozumiem, ale to pan miał obowiązek zachować bezpieczny dystans, żeby zdążyć zareagować” – usłyszał każdy kierowca, przed którym nagle i bez powodu zatrzymało się inne auto, a on nie zdążył zahamować. Ciekawe czy podobną formułkę usłyszał sprawca tego zdarzenia.
Ucieczka sprawcy z miejsca kolizji i kompromitacja policji?
Jadące w kolumnie policyjne busy nagle wjechały na siebie. Wszystko przez pierwszego, który zwolnił, żeby skręcić na parking. Tego chyba nie było w planie wycieczki i jadący w niewielkich odstępach funkcjonariusze nie zareagowali w porę. Według różnych informacji zderzyły się trzy lub cztery radiowozy, a kilku policjantów trafiło do szpitala.
Sytuacja wyglądała raczej na niegroźną, więc funkcjonariusze pewnie chcieli się przebadać pod kątem ewentualnego wypadku w pracy. Ale gdyby któryś doznał jakiegoś poważniejszego urazu, to zdarzenie kwalifikowane byłoby jako wypadek (tak sugeruje tytuł nagrania), a doprowadzenie do wypadku jest przestępstwem. Ciekawe co na to przełożeni sprawcy.
Najnowsze
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Budowa dróg często wiąże się z występowaniem nieprzewidzianych utrudnień. Rzadko zdarza się, aby były one tak interesujące jak te na budowie drogi ekspresowej S1 między Oświęcimiem i Dankowicami, gdzie odkryto cenne pozostałości sprzed tysięcy lat. -
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?