
Lexus rezerwuje oznaczenie LX 600. Następca flagowego SUV-a w przygotowaniu?
Na początku października Lexus zarejestrował w amerykańskim urzędzie patentowym znak LX 600. Wygląda na to, że japońska marka pracuje nad następcą swojego flagowego SUV-a. Pod maskę auta może trafić doładowany silnik, który będzie napędzał również ekstremalne coupé LC F.
Wyższa liczba w nazwie oznacza, że kolejny Lexus LX z pewnością zyska nową jednostkę napędową. Obecnie pod maską modelu LX 570 pracuje silnik V8 o pojemności 5,7 l. Chociaż w przypadku aktualnego auta numer pochodzi wprost od pojemności jednostki, trudno spodziewać się, by nowy Lexus LX otrzymał aż sześciolitrowy silnik. Tym bardziej, że oznaczenia najnowszych aut japońskiego producenta nie zawsze wywodzą się z pojemności motoru. Przykładem może być limuzyna LS 500, którą wyposażono w podwójnie doładowany silnik V6 o pojemności 3,5 l i mocy niemal 420 KM.
Jest znaczenie bardziej prawdopodobne, że Lexusa LX 600 będzie napędzała jednostka V8 twin- turbo o pojemności czterech litrów. Nad właśnie takim motorem według pojawiających się od kilku lat pogłosek pracują inżynierowie japońskiego producenta. Silnik w tej konfiguracji mógłby swobodnie osiągać moc 600 KM, co jednocześnie uzasadniałoby wyższe oznaczenie nowego SUV- a. Na tę chwilę trudno przewidywać, kiedy zadebiutuje nowa generacja modelu LX. Niektóre plotki mówią już o przyszłym roku, inne wskazują okolice 2022 roku. Możemy się również spodziewać, że podobny motor trafi pod maskę wyczekiwanego Lexusa LC F.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: