Z wózkiem pełnym śmieci pod samochód
Zbieracze złomu, makulatury i tym podobnych, dających się spieniężyć, odpadów, często przewożą je wózkami. Również dziecięcymi i nierzadko prowadzą je ulicami.
Nie zamierzamy stereotypować osób zbierających puszki czy butelki, ale czasami można odnieść wrażenie, że nie przejmują się pewnymi przepisami. Na przykład tymi dotyczącymi ruchu drogowego.
Na przykład na tym wideo mamy pewnego pana z wózkiem dziecięcym pełnym różnych odpadów, który najwyraźniej prowadził go ulicą i beztrosko wszedł na środek skrzyżowania. Mając czerwone światło. Uwagi kierowcy, który musiał gwałtownie hamować, a później zrugał go w niewybrednych słowach, nie zrobiły na nim żadnego wrażenia.
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: