„Sygnalista”, czyli aplikacja do donoszenia na innych. Nie tylko na kierowców
Nowa aplikacja przedstawiana jest jako wygodne narzędzie ułatwiające spełnianie obywatelskiego obowiązku. Czy zdobędzie ona popularność w naszym kraju?
Bądźmy szczerzy – informowanie „władzy” o zachowaniu innych osób nadal kojarzy się w Polsce źle. Wiele osób automatycznie nazywa to „donosicielstwem”, a to sformułowanie ma dla nas dość negatywny wydźwięk. Twórcy aplikacji „Sygnalista” mówią coś zupełnie innego – „Czyń dobro – donoś”, głosi hasło ją promujące.
Założeniem „Sygnalisty” jest uproszczenie zgłaszania odpowiednym służbom zdarzenia, które wymaga ich interwencji. Może to być nieprawidłowe parkowanie, ale także mowa nienawiści, pojawienie się smogu, albo… propozycji korupcyjnej. Kilkoma kliknięciami możemy wysłać „donos”, dołączając także zdjęcie lub film jako dowód i korzystając z automatycznej usługi lokalizacji.
Menu aplikacji oferuje bardzo szerokie spektrum kategorii zdarzeń, które możemy zgłosić. Są tu między innymi takie pozycje jak prawo budowlane, prawa autorskie, edukacja, ekologia, bezdomność, czy dzieci. Wybranie jednej z nich automatycznie przenosi nas do listy instytucji, które jest najbardziej odpowiednia do zajęcia się tą sprawą (policja, straż miejska, ośrodek opieki społecznej, prokuratura, itd).
„Sygnalista” dla niektórych osób może być aplikacją kontrowersyjną, również dlatego, że nie jest darmowa. Pojawiają się w niej reklamy, co jeszcze można zrozumieć, ale po 90 dniach wyświetlany jest komunikat o konieczności wykupienia „wersji premium”, abyśmy mogli korzystać z pełni jej funkcjonalności.
Co sądzicie o takiej aplikacji? To dobry pomysł? Zamierzacie ją wypróbować?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Brrrry ! napewno znajdą się amatorzy podp…….a.
Anonymous - 5 marca 2021
Nie amatorzy tylko entuzjasci.
Jesli zgliszenia beda anonimowe to zasypia sluzby, jesli beda z danymi zglaszajacego to juz moze byc roznie.