Toyota Prius Plug-in Hybrid będzie miała teraz 5 miejsc!
Toyota Prius to pierwszy samochód hybrydowy na świecie i prekursor elektryfikacji samochodów we współczesnej motoryzacji. Toyota prezentuje odświeżoną wersję Priusa Plug-in Hybrid z nowym, pięciomiejscowym wnętrzem. Co jeszcze nowego możemy się spodziewać?
Prius Plug-in Hybrid łączy zalety zaawansowanego napędu hybrydowego, z niską emisją CO2 na poziomie 28-35 g/km i spalaniem 1,26 l/100 km (w cyklu WLTP), oraz bezemisyjnego samochodu elektrycznego o rzeczywistym zasięgu do 50 km i maksymalnej prędkości 135 km/h w trybie elektrycznym.
Duży panel słoneczny, generujący energię elektryczną do ładowania baterii trakcyjnej, wciąż pozostaje unikatowym rozwiązaniem w tym segmencie. W zależności od warunków pogodowych, ładowanie energią słoneczną może zwiększyć zasięg jazdy w trybie elektrycznym nawet do 5 km dziennie, co oznacza około 1000 km w pełni elektrycznej jazdy rocznie (przy ostrożnych kalkulacjach biorących pod uwagę wykorzystanie systemu przez 200 dni w roku).
Od chwili wprowadzenia tej opcji na rynek we wrześniu 2016 roku sprzedano już ponad 1700 hybrydowych Priusów Plug-in Hybrid, wyposażonych w panele słoneczne, co obecnie stanowi równowartość prawie 1 700 000 km zasięgu rocznie, generowanego z energii pochodzącej ze słońca.
Nowy Prius Plug-in Hybrid jest teraz jeszcze bardziej funkcjonalny, oferując 5 miejsc dla kierowcy i pasażerów. Zamiast dwóch osobnych foteli z tyłu zastosowano kanapę, zapewniającą trzecie, środkowe miejsce, a jednocześnie wysoki poziom komfortu.
Prius Plug-in Hybrid otrzymał także nowe wykończenie wnętrza z czarnymi akcentami, którymi zastąpiono dotychczasowe białe akcenty. Zastosowanie nowych tkanin zapewniło wyższą jakość sensoryczną wnętrza. Nowy Prius Plug-in Hybrid będzie dostępny z nowym metalizowanym lakierem Attitude Black oraz oferowany opcjonalnie system kamer 360 stopni.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: