Możesz się pochorować od tankowania
I wcale nie chodzi o mdłości na widok cen benzyny. Pistolety dystrybutorów na stacjach benzynowych to jedne z najmniej czystych rzeczy jakich dotykamy.
![]() |
fot. sxc
|
Badanie przeprowadzone przez firmę Kimberly-Clark dowodzi, że dystrybutory są bardziej brudne od przycisków na przejściach, balustrad czy parkometrów. Powód jest prosty – nikt ich nigdy nie myje, dlatego są idealnym miejscem dla rozwoju bakterii i wirusów. Laboratoryjna ekspertyza wykazała, że na niektórych dystrybutorach kwitną już kilkuletnie zarodniki pleśni, które mogą przyczynić się do zarażenia ciężkimi chorobami.
Żeby nie wpadać w epidemiologiczną panikę, naukowcy sugerują nam używanie jednorazowych rękawiczek. Jeśli to wciąż za mało, możemy pojechać na stację, gdzie pracownicy sami zatankują nam paliwo. W ten sposób nie będziemy musieli dotykać rączki dystrybutora, a higiena pracy nie będzie już naszym problemem.
To chyba kolejny powód na przypomnienie starej i dobrej, a wciąż nie docenianej zasady – myjcie ręce.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: