Szkolenia z jazdy motocyklem dla dzieci – Hot Wheels Moto School przy dużych imprezach motoryzacyjnych
Motocyklowi rodzice często mają dylemat, jak wcześnie i czy w ogóle zaczynać zaszczepiać swoją pasję we własnych dzieciach. A może to niebezpieczne dla malucha? A może sobie nie poradzi? Te wątpliwości może rozwiać udział małych motocyklistów w szkoleniu Hot Wheels Moto School, którego partnerem jest Yamaha.
Hot Wheels Moto School to szkoła jazdy dla najmłodszych fanów motoryzacji, która towarzyszyć będzie największym imprezom motoryzacyjnym i rozrywkowym w Polsce w tym roku.
Od ponad pół wieku Hot Wheels inspiruje i wychowuje kolejne pokolenia fanów motoryzacji. W Hot Wheels Moto School dzieci będą uczyć się koordynacji i panowania nad prawdziwym motocyklem Yamaha PW50. To też doskonała okazja, aby zapoznać się z podstawowymi zasadami ruchu drogowego na specjalnym, bezpiecznym torze.
Projekt przygotowany został z myślą o dzieciach w wieku od 4 do 12 lat. Zajęcia na zabezpieczonym torze odbywać się będą pod okiem wykwalifikowanych instruktorów, którzy przekażą najmłodszym adeptom swoją motoryzacyjną pasję.
Yamaha Motor Polska udostępnia specjalnie dostosowane pojazdy. Wyposażone w 2-suwowy silnik o pojemności 50 cm3 motocykle PW50 są bezpieczne i łatwe w prowadzeniu, jednocześnie oferując pełną emocji przyjemność z jazdy. W celu zapewnienia kontroli nad młodymi rajdowcami w modelach tych zastosowano regulowaną przepustnicę, pozwalającą na ograniczenie maksymalnej prędkości. Zabudowany wał wymaga minimum obsługi, a za zmianę biegów odpowiada w pełni automatyczna skrzynia biegów. Dzięki systemowi „twist and go” maszyna rusza od razu po przekręceniu przepustnicy.
Odwiedź nas w wybranym terminie:
- 25-26 maja, Mistrzostwa Polski Motocross, lokalizacja: Auto Moto Klub, ul. Trakt Św. Wojciecha 253, 80-018 Gdańsk
- 17-18 sierpnia, lokalizacja: Klub Sportowy Speed Star, Sobieńczyce 30, 84-110 Krokowa
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: