Kia Stinger GTS – stworzona do driftu
Stinger GTS bazuje na topowej odmianie GT, napędzanej przez 3,3-litrowy silnik V6 twin turbo o mocy 365 KM. Auto będzie oferowane z napędem na tylne lub na cztery koła. Ten drugi zaprojektowano na nowo i ma zapewnić jeszcze więcej frajdy z jazdy.
Seryjne wyposażenie wersji GTS obejmuje tylny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, który został zaprojektowany tak, aby zwiększyć trakcję i równomiernie rozdzielić moment obrotowy między tylne koła, gdy nastąpi poślizg jednego z nich oraz system wyboru trybu jazdy. Zależnie od wybranego programu zmienia się podziału momentu obrotowego między koła przedniej i tylnej osi. W trybie „komfort” 60% momentu obrotowego trafia do kół tylnej osi, w trybie „sport” 80% momentu obrotowego jest dostarczane do tylnych kół, a w trybie „drift” do 100% momentu obrotowego może zostać skierowane do kół tylnej osi. W ostatnim trybie skrzynia biegów automatycznie nie zmienia przełożeń na wyższe po osiągnięciu przez silnik maksymalnych obrotów.
Z zewnątrz Stinger GTS wyróżnia się pomarańczowym kolorem nadwozia zarezerwowanym wyłącznie dla tej wersji oraz licznymi elementami wykonanymi z włókna węglowego, między innymi osłoną chłodnicy w kształcie tygrysiego nosa i obudowami lusterek. Na pokrywie bagażnika znajdują się logo GTS i centralnie umieszczony napis Stinger. Kierownica i centralny podłokietnik są pokryte Alcantarą, podsufitkę wykonano z zamszu.
Produkcja 800 egzemplarzy Stingera w limitowanej serii GTS ruszy wiosną. Wszystkie egzemplarze trafią prawdopodobnie na rynek amerykański.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: