Ile trzeba terenówek, żeby wyciągnąć autobus z zaspy?
Żeby pociągnąć miejski autobus trzeba odpowiednio dużego holownika. A co gdyby zamiast tego zaprząc do pracy kilka terenówek?
Ta niezwykła akcja ratunkowa miała miejsce w Montrealu. Miejski autobus utknął w zaspie, a do tego miał przed sobą niewielkie wzniesienie pokryte śniegiem i lodem. Nie było szans, żeby sam się wydostał.
Pomoc zaoferowało trzech właścicieli terenówek – Jeepa Wranglera Rubikona, Toyoty Sequoi oraz Toyoty 4Runner. Połączyli swoje samochody w jeden zaprzęg i wspólnie próbowali wyciągnąć autobus. Zobaczcie jak im poszło.
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: