Polscy kierowcy dalej jeżdżą pod prąd korytarzem życia
Polscy kierowcy coraz częściej wiedzą jak zachować się, kiedy na drodze szybkiego ruchu zdarzy się wypadek. Niestety, nie o wszystkich można to powiedzieć.
Założeniem korytarza życia jest umożliwienie służbom ratunkowym szybkie dotarcie do miejsca wypadku. Kierowcy stojący na pasie lewym zjeżdżają do lewej krawędzi, a ci na pozostałych (prawym, środkowym) do prawej. W ten sposób karetki i wozy strażackie nie muszą tracić czasu na przeciskanie się między innymi pojazdami.
Niestety niektórzy polscy kierowcy uważają, że korytarz życia to świetny sposób na ucieczkę z korka powstałego przed wypadkiem. Nie musimy chyba dodawać jak samolubne i bezmyślne jest korzystanie z przestrzeni przygotowanej z myślą o ratowaniu ludzkiego zdrowia i życia. Fakt, że na tym nagraniu korytarz życia był wyjątkowo szeroki, niewiele zmienia.
Najnowsze
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
Do prawdziwie kuriozalnej sytuacji doszło na przejściu dla pieszych w Katowicach. Spotkali się na nim agresywni piesi i nieporadny kierowca. Nietrudno zgadnąć, kto poniósł tego konsekwencje. -
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
-
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
Zostaw komentarz: