Zuzanna Ścibior relacjonuje zawody Gurp TT 2018
"W styczniu miałam przyjemność i okazję wystartować w 5. rundzie francuskich zawodów. Ich atrakcją jest wyścig po plaży w miejscowości Grayan-et-l’Hôpital" - relacjonuje rywalizację Zuzanna.
Z Warszawy wyjechaliśmy w środę późnym popołudniem. Mieliśmy do przejechania 2300 kilometrów. Jeszcze nigdy tak daleko nie byłam na zawodach i nigdy nie miałam w planach jechać tak długo w jednym wyścigu! Ale od początku.
Wystartowałam w klasie kobiet, gdzie było nas sześć. Wszystkich zawodników w klasie quadów było ponad 160-ciu. Wyścig miał trwać 2,5 godziny – na to byłam pierwotnie nastawiona. Niestety tak się nie stało. Na trzecim okrążeniu urwałam dźwignię biegów. Chcąc dojechać do pit stopu spaliłam sprzęgło – było to nieuniknione. Niestety nie udało się – po pewnym czasie (nie pokonując całego okrążenia) maszyna w ogóle odmówiła współpracy. Wyścig musiałam ukończyć po 40 minutach jazdy…
Tymczasem po francuskich zawodach czeka nas naprawa sprzętu i przygotowanie do sezonu letniego 2018. Moja pierwsza rywalizacja już na początku marca. Trzymajcie kciuki!
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: