Ossa powraca – galeria i film
Po prawie 30 latach na rynek motoryzacyjny powraca hiszpański producent motocykli - Ossa. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem będzie można kupić najnowszy motocykl trialowy tego producenta.
![]() |
|
fot. Ossa
|
Kto by przypuszczał, że firma, która splajtowała w 1982 roku jeszcze kiedykolwiek powróci do „żywych”? Znane motocykle terenowe z logiem czterolistnej koniczyny przeszły już przecież dawno do historii. W latach świetności producenta, na motocyklach Ossy Santiago Herrero wygrywał w wyścigach 250GP, a Mick Andrews wywalczył kilka tytułów Mistrza Europy w trialu. Historia jednak lubi powroty – Ossa się odrodziła!
Najnowszy motocykl Ossy TR280i został zaprezentowany w listopadzie 2010 roku w Mediolanie. Póki co, firma dziennie produkuje około 20 egzemplarzy, które w większości trafią do europejskich dealerów firmy. Ważący jedynie 67 kilogramów motocykl wyposażony został w chłodzony cieczą jednocylindrowy dwusuwowy silnik o pojemności 272,2 ccm oraz hydrauliczne sprzęgło.
Ruszyła też strona internetowa producenta, gdzie można znaleźć wszelkie informacje o historii firmy, wspomnienia filmowe z lat świetności Ossy, a nawet odzież motocyklową.
Zobacz, jak Ossa TR280i radziła sobie na pierwszej prezentacji:
O Mistrzostwach Świata Kobiet w Trialu w Myślenicach przeczytasz tutaj.
Wywiad z Klarą Dubaniowską, pierwszą Polką, która stanęła na podium zmagań w randze Mistrzostw Europy.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: