
Wjechał w dziurę Ferrari – pozwał miasto
Właściciel Ferrari 458 Italia wjechał w dziurę podczas przejażdżki po mieście, uszkadzając mocno samochód. Postanowił pozwać radę miasta i wygrał.
Na decyzję sądu przyszło poczekać kilka miesięcy, ale finalny werdykt był korzystny dla poszkodowanego właściciela Ferrari. W maju zeszłego roku wybrał się na przejażdżkę Ferrari 458 Italia, które służyło do okazjonalnych przejażdżek.
W pewnym momencie poczuł uderzenie, a w samochodzie wybuchły poduszki powietrzne po stronie pasażera. Po wyjściu okazało się, że wjechał tylko w sporą dziurę w jezdni. Na szczęście nikt nie siedział na miejscu pasażera, a z naprzeciwka nie nadjeżdżał inny pojazd.
Straty były spore. Sam wybuch poduszki powietrznej i jego konsekwencje wyrządziły straty na ok. 6 tys. funtów, a uszkodzona felga i elementy zawieszenia kosztowały kolejne 3 tys. funtów. Razem z dodatkowymi kosztami miasto będzie musiało wypłacić właścicielowi odszkodowanie w wysokości 10 tys. funtów. Chyba taniej byłoby załatać dziurę w jezdni.
Scott Nicholas, właściciel włoskiego supersamochodu, powiedział że przekaże środki na konto fundacji działającej charytatywnie. Rzecznik rady miasta Peterborough City potwierdził, że jest to najwyższa rekompensata w historii powiązana z uszkodzeniem samochodu.
#England -#£10,000 #Pothole#Ferrari driver,wins compensation after a dip in the road damaged the wheel of his flash car.#ScottNicholas, 44 pic.twitter.com/t6UBVMKU80
— Wish Fm (@Wishfmradio) 26 marca 2017
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: