
Syrena Nixi prosto z Żerania
Polski rząd snuje plany o elektrycznym boomie w motoryzacji, a tymczasem firma AK Motor przygotowuje pierwszy samochód elektryczny produkowany w naszym kraju. Syrena Nixi będzie montowana na Żeraniu - właśnie ruszyły zamówienia.
Firma AK Motor stoi za jedną z prób wskrzeszenia Syreny. Firma powstawała w 2012 roku ma już na koncie kilka ambitnych projektów, a jakiś czas temu nabyła prawa do korzystania z nazwy Syrena. Kolejnym krokiem ma być wdrożenie do produkcji pierwszego elektrycznego samochodu zbudowanego w Polsce, a pomoże w tym rządowy Plan Rozwoju Elektromobilności.
AK Motor pokazało kilka dni temu kolejny projekt. Tym razem jest to miejski samochód o napędzie elektrycznym. Syrena Nixi, bo o niej mowa, będzie autem dopuszczonym do ruchu w kategorii M1, czyli pozwoli na przewożenie dwóch osób z bagażem.
Elektryczne mikrosamochody cieszą się dużą popularnością we Francji, ale w Polsce ta nisza nie została mocno wyeksploatowana. Wszystko ze względu na wysokie ceny takich samochodów. Syrena Nixi ma to zmienić, a twórcy pojazdu liczą w tej kwestii na pomoc rządu. Tym bardziej, że będzie to projekt w całości „made in Poland”.
Na razie nie znamy zbyt wielu szczegółów na temat samochodu, ale producent obiecuje zasięg na poziomie 150 km, który wystarczy do codziennej jazdy po mieście. W ciągu 15 minut będzie można naładować akumulatory do pojemności 90 proc., co pozwoli przejechać 100 km.
Prace nad nowym modelem są w początkowej fazie rozwoju, ale firma już teraz zbiera zamówienia. Produkcja, zgodnie z obietnicą, będzie się odbywać na Żeraniu.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Najważniejsze, że na materiałach reklamowych jest wymalowane polskie godło. Zarobi na siebie jako viral natomiast od renderów do sukcesu rynkowego bardzo długa droga.