
Matt LeBlanc głównym prowadzącym Top Gear!
Władze BBC ogłosiły pełen skład nowego sezonu Top Gear. Głównym prowadzącym będzie Matt LeBlanc, który wynegocjował dwa razy większy kontrakt.
Nadchodzi kolejny sezon najpopularniejszego, motoryzacyjnego show na świecie. W zeszłym roku wymieniono ekipę prowadzących, ale słabe wyniki oglądalności i fala krytyki spowodowały, że w ekipie nastąpiły kolejne przetasowania. Odszedł Chris Evans, a jego miejsce zajmuje teraz Matt LeBlanc, który w poprzednim sezonie był jedynie współprowadzącym.
Wraz z nim skład uzupełniają Eddie Jordan, Sabine Schmitz, Chris Haris oraz Rory Reid. BBC idzie mocno na rękę nowemu prowadzącemu. Kalendarz produkcji nowego Top Gear zostanie dopasowany do prac nad serialem „Man With a Plan”, w którym jedną z głównych ról odgrywa Matt LeBlanc.
Amerykańskie media donoszą, że Matt LeBlanc podpisał bardzo lukratywny kontrakt. W pierwszym sezonie miał zarabiać pół miliona funtów. Obecny kontrakt podpisany na dwa lata opiewa na kwotę 2 mln funtów. Stacja BBC potwierdziła jedynie informację o przedłużeniu współpracy. Przedstawiciel stacji podkreślił, że Matt jest lubiany wśród widzów za humor, pogodę ducha, a także pasję do motoryzacji.
Tymczasem była ekipa Top Gear, czyli Clarkson, Hammond i May startują już jesienią z pierwszym sezonem The Grand Tour. Program będzie dostępny na kanale Amazon Prime.
Najnowsze
-
Motocykliści giną 27 razy częściej niż kierowcy aut! Wypadki na jednośladach w Polsce: statystyki, przyczyny i jak jeździć bezpieczniej
Szokujące dane wypadkowe nie działają na wyobraźnię niektórych motocyklistów, bo liczba zdarzeń wydaje się wciąż rosnąć. Radzimy, jak bezpiecznie rozpocząć sezon motocyklowy. -
Chińskie baterie litowo-jonowe biją rekordy! 520 km zasięgu w 5 minut – czy to koniec ery spalinówek?
-
6. Rajd Motocyklowy Weteranów – relacja z hołdu bohaterom
-
6. Rajd Motocyklowy Weteranów – hołd na dwóch kołach dla tych, którzy nie wrócili z misji. Start już 24 kwietnia!
-
Od kartingu do F1 Academy? Kornelia Olkucka walczy o marzenia we włoskiej Formule F4!
Zostaw komentarz: